Przeczytaj list do Hebrajczyków - Hbr 12,5-11 i odpowiedz Jakie najważniejsze wartości i postawy należy, twoim zdaniem, rozwijać w życiu rodzinnym?
Prosze o pomoc tak na 1-1,5 strony A5.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
W życiu rodzinnym najważniejsza jest miłość. Ale nie taka uczuciowa, raczej polegająca na obecności, trosce, pracowitości i czułości.
Obecność bliskich dla siebie, wspólne przebywanie, działanie, wspólne zabawy dzieci z rodzicami, wspólne wyprawy, ale także obecność przy dziecku, gdy dzieje się z nim coś niedobrego, ma problemy. Bardzo ważne jest, by rodzina spotykała się na wspólnych posiłkach, choć 1x dziennie. Ale wtedy naprawdę ten czas należy do moich bliskich: "komórki" odłożone, tv wyłączony, no i żadnego pośpiechu. Łatwo się mówi, trudno to osiągnąć, ale można. Trzeba tego naprawdę pragnąć i realizować, nawet małymi kroczkami. W rodzinie powinniśmy okazywać sobie wzajemnie wsparcie, pomoc. Potrzebne jest tu też umiejętność stanięcia w prawdzie, by podczas rozmowy naprawdę słuchać, nie chwalić za złe zachowania, karcić, gdy jest to konieczne, ale zawsze z wielką delikatnością i mądrością. Dziecko, czy rodzic to nie są przeciwnicy, wrogowie. To jedna drużyna, w której chodzi o wychowanie dobrego, mądrego, pobożnego i wrażliwego na innych człowieka.
Troska rodziny powinna się skupiać na wzajemnym rozwoju. Pozwolić rozwijać się dziecku, to odkrywać wraz z nim obszary zainteresowań, uczyć wytrwałości, systematyczności, "gry zespołowej".
Rodzicom, którzy rodzą potomstwo i naprawdę się nim z miłością zajmują należy się prawdziwy szacunek, cześć i miłość. Muszą być ludźmi niezwykle pracowitymi, by po pracy zawodowej podejmować swoje obowiązki w domu i być przy tym cierpliwymi, uśmiechniętymi i chce im się chcieć. Trzeba wielkiej wyrozumiałości, gdy mają gorszy dzień. Dzieci powinny od maleńkości być wdrażane w pomoc rodzicom, bo rodzina to nie tylko mama/tata, która/y podaje, gotuje, sprząta, zarządza, robi zakupy, odrabia z dziećmi lekcje itd., ale wszyscy członkowie rodziny muszą mieć swoje obowiązki i rzetelnie je wypełniać.
No i czułość. Miłość musi opierać się także na czułości i w niej się wyrażać. W moim domu czasem było tak, że jedno ze swojego pokoju wołało głośno: "Czy ktoś mnie kocha?", a pozostali z wielką skwapliwością odpowiadali: Ja!!! Oczywiście, wołający zawsze się zmieniał, bo każdy chce usłyszeć, że jest kochany. Ale nie tylko słowa się liczą. Potrzebne są drobne gesty czułości, tego, że o sobie pamiętamy, że jesteśmy dla siebie nawzajem ważni i potrzebni. Musi być zachowana równowaga między wyrazami oddania i czułości, a wymaganiami. Żeby wychować człowieka świętego potrzebna jest miłość wymagająca, by dać dziecku podstawy do mądrych i odpowiedzialnych wyborów i by takich dokonywały także wtedy, gdy już nie będą podlegały rodzicom.
Zbudować taką rodzinę można tylko wtedy, gdy fundamentem jest Bóg. Bo to On jest ostateczną instancją, do której możemy się odwołać i prosić o pomoc, najlepiej wspólnie. Ludzie odpowiedzialni, z miłością i w prawdzie są w stanie stworzyć taką rodzinę, gdzie wszyscy czują się naprawdę bezpiecznie.