Prosze pomocy.. potrzebuje tego na jutro.. na jedną stronę A4.. i nie kopiować z netu.
` Wypracowanie na temat "MÓJ NAJLEPSZY DZIEŃ".
Opisujcie jakieś takie bardziej realne rzeczy.. Czyli żeby nie ywpisywać czegoś w stylu : "Że uratowałam jakąś osobę, itp" .. piszcie coś innego!
Z GÓRY DZIĘKI. ;D
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Postanowiłam opisać dzień, który był bardzo ciekawy i podczas niego wydarzyło się dużo rzeczy, o niektórych nawet nie śniłam.
Napoczątku dzień zapowiadał się fatalnie, nie mogłam znaleźć mojej szczęsliwej bransoletki, a miałam dziś sprawdzian z matemtyki, dwie kartkówki z angielskiego i polskiego, a gdyby to mało pani od biologi miała pytać - okropność. Gdy już znalazłam bransoletkę zobaczyłąm że jest już 7:40 , zostało mi 20 minut na ubranie się, zjedzenie czegoś i dotarcie do szkoły, a sama droga do szkoły to jakieś 20 min. oczywiście spóźniłam się na pierwszą lekcję, na geografie -a pan geograf jest bardzo,ale to bardzo wymagający wieć dosyć że mnie zapytał to i postawił uwagę za brak kultury, bo nie powiedziałam "przepraszam za spóźnienie" , jednym słowem koszmar. Moją drugę lekcją była matemtyka, na sprawdzian uczyłam się i przygotowałam solidnie, bo z poprzedniego dostałam 2+. Sprawdzian okazał się krótki i łatwy - skończyłam w połowie lekcji, jak zreszta większa połowa klasy. Pani spradział 5 sprawdzianów, w tym mój-dostałam 4+, byłam bardzo zadowolona ale też z drugiej strony trochę smutna bo do 5 zabrakło mi jedego punkta . 3 lekcja to była muzyka, nic nie robiliśmy tylko gadaliśmy pomiędzy sobą. A pani od muzyki siedziała i nic nie robiła -powiedziała że dziś nam lekcję odpuści bo i tak za 20 min musi wyjść do domu. kolejną moją lekcą był polski, kartkówki nie było, Pani powiedziała że nie będzie nam robić, bo ma dość widoku jedynek z polskiego-chyba któraś klasa zaszła jej za skórę . Piąta lekcja to był angielski kartkówa bardzo łatwa, nawet dziecko przedszkolne by napisało. Szósta, ostatnia lekcja to był wf. mieliśmy ze starszą klasą do której chodzą największe przystojniaki ze szkoły. Moje koleżanki zaczeły się popisywać i uśmiechać do tych "ciasteczek" z trzecich klasy, ja nie, dla mnie takie zachowanie jest "blondyńskie", choć sama jest blondynką. Po lekcji wf pan zawoła mnie i powiedział że dziś dotałam dwie 6, za to że jako jedyna grałam i nie zwracałam uwagi na chłopaków i za to że bylam aktywna na lekcji. Gdy wracałm do domu wstapiłam do kawiarnii, chciałam sobie kupić ptysia. Przede mną był jakiś chlopak, miał czapkę wieć nie widziałam kto to był. Ja sobię patrzę na pysznę ptysie a tu Bum... chlopak kupujący przede mną odwrócił się zbyt gwałtownie i jego ptyś wylądował no mojej twarzy i nowej bluzie. Byłam wściekła, ale okazło się że to Rafał z IIIa największy przystojniak. Przeprosił mnie i odprowadził do domu, gdy byliśmy przed moim domem poprosił mnie o numer telefonu, byłam bardzo szczęśliwa, ale ukrawałam to i powiedział mu tylko zwykłe "OK". Po godzinie zadzwonił do mnie, jeszce raz przeprosił i zaprosił na randkę, jeszcze tego samego dnia. Byłam bardzo podekscytowana, nie wiedziała co na siebie włożyć. Szybko odrobiłam lekcje i poszłam się szykować -wszystko zajeło mi 2 godziny, dobrze że był piątek. Gdy wyszłam z domu i przeszłam pare kroków, dosłownie 10. On podbiegł, dał buziaka w policzek, powiedział słodko "Jestem", uśmiechnoł się i podarował mi piękną białą różę. To było jak najwspanialszy sen, lecz to nie był sen. Poszliśmy razem do Pizzeri i bardzo dobrze się bawiliśmy. W drodze powrotnej spytał się czy nie byłabym jego dziewczną, ja milczałam, nie wiedzialam co powiedzieć byłam w siódmymy niebie, gdy miałam mówić "tak" on się odezwał "ale ja głupi jestem". Ja zaprzeczyłam i powiedziała cieniutkim głosem "z chęcią" . Wtem się zatrzymaliśmy, uśmiechną się i powiedziała "to dobrze" i pocałował mnie. Gdy już byliśmy koło mojego domu dał mi całusa w czoło i powedział "dobranoc kwiauszku", te słowa odwzajemniłam uśmiechem i ciszą, byłam zbyt zaskoczona tym wszyskim co się stało. Gdy weszłam do domu zaraz chwyciałam Pamietnik i zaczełam pisać, pisałam i pisałam i pisałam, z dobre pół godziny uzupełniałam pamiętnik. Gdy skończyłam poszłam się myć, a potem oglądałam jakiś romantyczny film. Nagle dostałam sms od Rafała w którym było napisane że mnie kocha i dawno chciał mi to powiedzieć.
Ten dzień był najlepszy w moim życiu, stało się tylko dobrego.
_________ mam nadzieję że dobrze i liczę na naj. :P