Prosze o NOTATKE !! Temat: Bić sie czy nie bić? 1. Chwyćmy za broń, czyli nurt insurukcyjny. 2. A moze jednak kompromis? 3. Konspiratorzy czy realisci?- która z postaw Twoim zdaniem przyniosla spraqie Polskiej wiecej korzysci? Prosze o pomoc ;)
SanctusOgólnie wybrałbym pewien kompromis, o którym napiszę w dalszej części mojej wypowiedzi.
Przede wszystkim na początku postawiłbym na LOJALIZM, ale o charakterze POZORNYM. Oparłbym się głównie na tezach Joachima Lelewela. W jego dziełach "Obraz dziejów polskich" czy "Uwagi nad dziejami Polski i ludu jego" czytamy wyraźnie jakie postawy mamy reprezentować podczas zaborów, aby odzyskać niepodległość. Cele podczas życia pod zaborami są jasne i Lelewel dość prosto o nich pisze - szlachta musi podtrzymać ducha narodowego poprzez obyczaje, język czy kulturę, to głównie szlachta ma odzyskać niepodległość , a potem zbudować nowe demokratyczne państwo. Jeśli chcemy odzyskać niepodległość to najpierw musimy budować patriotyzm i wzmacniać świadomość narodową, budować więzi i je wzmacniać. Dlatego popieram LOJALIZM, ale o charakterze pozornym. Najpierw starałbym się skupić na wzmacnianiu świadomośći narodowej, na budowaniu konkretnych więzi poomiędzy poszczególnymi grupami społecznymi, bo jak pokazała epoka powstań, z tym mieliśmy właśnie największe problemy - ze współgraniem całego społeczeństwa, które nie do końca miało nawet świadomość jaka jest stawka. I ten brak zintegrowanego społeczeństwa był jedną z przyczyn klęsk powstańczych. REASUMUJĄC - Lojalizm bo: - w swojej pozornej formie dawał podstawę do budowania więzi oraz wzmacniania świadomości narodowej - najpierw trzeba było podtrzymać ducha narodowego, dbać o język oraz kulturę - nieprzemyślana do końca walka zbrojna bez zaistnienia wcześniejszych aspektów na dłuższą metę nie miała szans, brakowało właśnie tego zintegrowanego społeczeństwa DOPIERO PO ZAISTNIENIU POWYŻSZYCH ELEMENTÓW MOŻNA BYŁO MYŚLEĆ O WALCE ZBROJNEJ.
Przede wszystkim na początku postawiłbym na LOJALIZM, ale o charakterze POZORNYM. Oparłbym się głównie na tezach Joachima Lelewela. W jego dziełach "Obraz dziejów polskich" czy "Uwagi nad dziejami Polski i ludu jego" czytamy wyraźnie jakie postawy mamy reprezentować podczas zaborów, aby odzyskać niepodległość. Cele podczas życia pod zaborami są jasne i Lelewel dość prosto o nich pisze - szlachta musi podtrzymać ducha narodowego poprzez obyczaje, język czy kulturę, to głównie szlachta ma odzyskać niepodległość , a potem zbudować nowe demokratyczne państwo. Jeśli chcemy odzyskać niepodległość to najpierw musimy budować patriotyzm i wzmacniać świadomość narodową, budować więzi i je wzmacniać. Dlatego popieram LOJALIZM, ale o charakterze pozornym. Najpierw starałbym się skupić na wzmacnianiu świadomośći narodowej, na budowaniu konkretnych więzi poomiędzy poszczególnymi grupami społecznymi, bo jak pokazała epoka powstań, z tym mieliśmy właśnie największe problemy - ze współgraniem całego społeczeństwa, które nie do końca miało nawet świadomość jaka jest stawka. I ten brak zintegrowanego społeczeństwa był jedną z przyczyn klęsk powstańczych.
REASUMUJĄC - Lojalizm bo:
- w swojej pozornej formie dawał podstawę do budowania więzi oraz wzmacniania świadomości narodowej
- najpierw trzeba było podtrzymać ducha narodowego, dbać o język oraz kulturę
- nieprzemyślana do końca walka zbrojna bez zaistnienia wcześniejszych aspektów na dłuższą metę nie miała szans, brakowało właśnie tego zintegrowanego społeczeństwa
DOPIERO PO ZAISTNIENIU POWYŻSZYCH ELEMENTÓW MOŻNA BYŁO MYŚLEĆ O WALCE ZBROJNEJ.