Proszę o pomoc :)
Wypracowanie na temat Dziadów cz III.
Temat : Przedstaw obraz matki oraz określ stosunek senatora Nowosilcowa do nieszczęsnej kobiety. ( posługiwać się także cytatami)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Przerażający sen senatora Nowosilcowa jest najstraszliwszą kara, jaką piekielni słudzy zdołali dla niego wymyślić. By nie przegrać wyścigu do stanowiska, pieniędzy i łaski, gotowy był na wszelkie spekulacje. Bez skrupułów gardził dawnymi przyjaciółmi i deptał tych, których los uczynił gorszymi od niego. Zapomniał o moralności, własnej godności. Odrzucił wszelkie zasady postępowania wobec bliźniego, by kierować innymi ludźmi jak marionetkami, traktując ich jako bezwolne narzędzia, mające pomóc mu w osiągnięciu wytyczonego celu.
Jako carski prześladowca nie oszczędzał nawet najmłodszych, właśnie na nich kładąc najcięższe podejrzenia, czyniąc ich męczennikami narodowej sprawy. W „Dziadach” została przedstawiona sytuacja ucznia Rollisona, który bezpodstawnie został skatowany i dotkliwie pobity w czasie prowadzonego przez Nowosilcowa śledztwa. Pomimo okrutnych tortur i młodego, niedojrzałego jeszcze wieku, zdawał sobie sprawę z sytuacji narodu i nie wydał towarzyszy.
W scenie VIII Senator po raz kolejny ukazuje swoją bezduszność i obojętność wobec cierpienia innych ludzi. Nie wzruszają go prośby ślepej, biednej staruszki- pani Rollisonowej, która zrozpaczona błaga o okazanie litości. Jak każda kochająca matka głęboko przeżywa stratę swojego jedynego dziecka, a jeszcze większych cierpień, wobec których może zachować jedynie bierność i bezczynność, przysparza jej wieść o jego katowaniu.
Wielu wpływowych na dworze Senatora ludzi podjęło próby wstawienia się za wdową, jednak Nowosilcow w swych postanowieniach pozostał nieugięty. Zręcznie manipulując staruszką , zapewniał ją o zajściu niewybaczalnego nieporozumienia. Tymczasem wraz ze swoimi współpracownikami rozpatrywał kolejny, perfidny sposób zgładzenia i wyeliminowania młodego Rollisona, którego żywot stanowił problem i podważał jego wykreowany autorytet. Tym zachowanie utwierdza nas w przekonaniu, że obywatele nieustannie byli okłamywani, poddawani propagandzie, zniewoleni i wykorzystywani. Jego okrucieństwo i podłość nie pozostaje jednak bez kary.
Wpajając kobiecie przekonania o umorzeniu śledztwa i rychłym uwolnieniu je syna, wywołał jej euforię, rozradował do tego stopnia, że wychodząc z salonu, wychwalała Senatora. Kiedy jednak wypadki potoczyły się inaczej, wbrew powszechnym zapewnieniom władzy, nieszczęsna matka ponownie wtargnęła na salony, przeklinając jego i współpracowników za okrucieństwo, kłamstwa . Rozczarowana, bluźni także Boga, zaś po chwili upada zemdlona.