Proszę o napisanie 20 zdań.
Ma być to straszna historia po angielsku jakaś wymyślona.
Proszę napisać w prostym czasie i bez trudnych konstrukcji ponieważ mam angielski dodatkowy.
Proszę o pomoc.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
wydaje mi się , że ta wersja jest krótsza i łatwiejsza : )
''The florist'''
Once apon a time he died a very well-known professor of Latin
Next day the whole town learned of his death .
Every night a woman called 'black widow'' came to a small building where was coffin of profesor.
The next day, crowds of people honored the memory of the deceased professor inter alia bought flowers at the only florist in this place, of course, there were also journalists and paparazzi.
A photographer and to journalist who just took pictures for the newspaper, sneezed, and the camera fell from his hands looked and finally found him under the table florist.
He saw that the florist has the legs fishnet stockings and heels
The next day morning when the case died down, the photographer decided to check what's going on with this disguise.
When approached the small building where was coffin
approached the house with the coffin, and suddenly saw that it goes ''black widow'' and quickly hid behind a tree and he saw that the coffin with the body opens up with zombies and women talking with zombie.
Photographer began to scream, and then they noticed him.
Photographer wrote began to run everything
newspaper, but nobody really knows what happend and why.
Historia opowiada o sławnym profesorze, który zmarł.
I każdej nocy po jego śmierci przychodziła do niego pewna kobieta którą wszyscy nazywali ''czarną wdową''.
Gdy miasteczko dowiedziało się o zmarłym to przyszli ludzie uczcić jego pamięć, byli dziennikarze i paparazzi.
A że był grudniowe popołudnie fotograf, który był również z zawodu dziennikarzem, chciał zrobić kilka zdjęć do gazetki
kichną i w ym momencie wypadł mu aparat z ręki i znalazł go pod stołem
kwiaciarza i wtedy zobaczył, że ma na sobie kabaretki i obcasy i to go zaniepokiło więc następnego dnia wieczorem przyszedł do grobu profesora, ktory znajdował się w niewielkim budynku lecz szybko się schował za drzewo, bo zobaczył ''czarną wdowę'' i również zobaczył, że grób się otwiera i wychodzi z niego zombie i kobieta rozmawia z tym zombie, fotograf się wystraszył i zaczął krzyczeć oni go zauważyli i on zaczął uciekać.
Oczywiście historia nie jest prawdziwa ; )