Dziś stajemy przed pytaniem: jaką wartość ma nasze życie codzienne? Czy jest ono istotne dla kogoś? Zastanawiamy się codziennie budząc się. Zastanawiamy się „Jaki będzie ten dzień i czy będziemy mieli wpływ na wydarzenia które dziś się wydarzą?” Bez wątpienia tak. Ale często wydaje nam się ze nasze życie jest nic nie warte i tak powinniśmy traktować też innych, bo skoro nie jestem nikim wielkim i nie mam wybitnych osiągnięć, możemy sobie na to pozwolić. Zresztą niektórzy z nas z wiekiem, uświadamiają sobie niestety że wartości nic nie dają a najgorsze że wielu chce wyrzucić ze swojego życia Boga. Jeżeli mamy takie problemy musimy się poważnie zastanowić nad swoim życiem, ale i poprosić o rozmowę księdza, rodzica lub starsze rodzeństwo. Nie bójmy się mimo że mamy 13-18 lat. Te rozmowy są nam potrzebne. Być może zmienimy swoje poglądy i przestaniemy robić z siebie nowego sługę szatana- ateistę, by w późniejszym okresie walczyć z Bogiem. Lepiej teraz już zdecydować się na taką rozmowę, szczególnie z rodzicem, bo to oni nas wychowali i przypomną nam ważne wartości. Uświadomią nas, że mimo iż czujemy smutek i pustkę i czujemy się niepotrzebni, jesteśmy w błędzie. To rodzice nas najczęściej kierują w ważnym okresie dla nas. Dlatego z nimi porozmawiajmy. Bo często gdy pomagamy w domu, robimy podstawowe czynności, nie uświadamiamy sobie jak jesteśmy ważni. Sprzątamy w pokoju, korytarzu. Pojedziemy z tatą w pole i tam mu pomożemy w sadzeniu ziemniaków. Pójdziemy na zakup zamiast mamy. Otworzymy w sklepie drzwi pani która ma obie ręce zajęte, w autobusie ustąpimy miejsca starszej osobie. Odwiedzimy starszą osobę, która jest samotna. Pomożemy w opiekowaniu się chorą babcią, podamy jej lekarstwa i porozmawiamy z nią, jak się uczymy i co się dzieje w miejscowości. Nam wydaje się to mało, ale dla takich osób to ważne gesty, bez których nie mógł by się obyć świat, który jest zepsuty, który uważa że ważniejsze są pieniądze niż ludzie. Jeżeli nie zważamy na to co mówią koledzy, którzy mówią „Zostaw chorą starą” lub „Napij się alkoholu” to dobrze o nas świadczy. O wartościach dnia codziennego. Stawiamy je ponad wszystko i staramy się aby inni nie kierowali nami w świecie. Świadczy to o naszej moralności oraz o wartościach jakie posiadamy. Dziś gdy niewielu ludzi patrzy na wartości ważne są małe gesty, wydaje się ze nic one nie znaczą, nie martwmy się gdy ktoś nie powie „Dziękuje”, ta osoba na pewno docenia nasz gest, a później daje o nas świadectwo i mówi że kierujemy się jakimiś wartościami. Patrzmy na małe gesty bo świadczą o naszych wartościach i to one nas kształtują jako człowieka, który będzie musiał wybierać między jakimiś rzeczami i właśnie wtedy będziemy kierować się wartościami które zostały nam wpojone w młodym wieku. Wielu świętych Kościoła katolickiego zwracało uwagę, jak ważne są takie gesty, bo nie trzeba robić coś dużego, aby zostać świętym, można robić rzeczy małe do których jesteśmy powołani, bo tak chce Bóg. Na pewno gdy przemyślimy nasze życie, to znajdziemy coś co jest w nas dobrego, każdy posiada jakieś wartości, ale ważne jest gdy wstajemy aby wykrzesać z siebie jak najlepsze wartości na dzień dzisiejszy, bo doba ma 1440 minut i w każdej minucie musimy wykazywać swoje wartości, nawet gdy śpimy. Pamiętajmy o tym, wartości są dziś podstawą każdego człowieka, więc jeżeli chcemy być szanowani w swoim otoczeniu, róbmy rzeczy małe i starajmy się jak najlepiej żyć, nie kłócić się. Niech to będą nasze wartości. A jeżeli siedzimy sami w pokoju i uważamy że robimy mało. Przemyślmy to jeszcze raz i porozmawiajmy z kimś. Bo może okazać się że rzeczy małe dla nas mogą być wielkie dla Kogoś innego, Który później będzie nas rozliczał z naszych postępowań i wspomni na pewno o wartościach z którymi szliśmy przez życie.
Dziś stajemy przed pytaniem: jaką wartość ma nasze życie codzienne? Czy jest ono istotne dla kogoś? Zastanawiamy się codziennie budząc się. Zastanawiamy się „Jaki będzie ten dzień i czy będziemy mieli wpływ na wydarzenia które dziś się wydarzą?” Bez wątpienia tak. Ale często wydaje nam się ze nasze życie jest nic nie warte i tak powinniśmy traktować też innych, bo skoro nie jestem nikim wielkim i nie mam wybitnych osiągnięć, możemy sobie na to pozwolić. Zresztą niektórzy z nas z wiekiem, uświadamiają sobie niestety że wartości nic nie dają a najgorsze że wielu chce wyrzucić ze swojego życia Boga.
Jeżeli mamy takie problemy musimy się poważnie zastanowić nad swoim życiem, ale i poprosić o rozmowę księdza, rodzica lub starsze rodzeństwo. Nie bójmy się mimo że mamy 13-18 lat. Te rozmowy są nam potrzebne. Być może zmienimy swoje poglądy i przestaniemy robić z siebie nowego sługę szatana- ateistę, by w późniejszym okresie walczyć z Bogiem. Lepiej teraz już zdecydować się na taką rozmowę, szczególnie z rodzicem, bo to oni nas wychowali i przypomną nam ważne wartości. Uświadomią nas, że mimo iż czujemy smutek i pustkę i czujemy się niepotrzebni, jesteśmy w błędzie. To rodzice nas najczęściej kierują w ważnym okresie dla nas. Dlatego z nimi porozmawiajmy. Bo często gdy pomagamy w domu, robimy podstawowe czynności, nie uświadamiamy sobie jak jesteśmy ważni. Sprzątamy w pokoju, korytarzu. Pojedziemy z tatą w pole i tam mu pomożemy w sadzeniu ziemniaków. Pójdziemy na zakup zamiast mamy. Otworzymy w sklepie drzwi pani która ma obie ręce zajęte, w autobusie ustąpimy miejsca starszej osobie. Odwiedzimy starszą osobę, która jest samotna. Pomożemy w opiekowaniu się chorą babcią, podamy jej lekarstwa i porozmawiamy z nią, jak się uczymy i co się dzieje w miejscowości. Nam wydaje się to mało, ale dla takich osób to ważne gesty, bez których nie mógł by się obyć świat, który jest zepsuty, który uważa że ważniejsze są pieniądze niż ludzie. Jeżeli nie zważamy na to co mówią koledzy, którzy mówią „Zostaw chorą starą” lub „Napij się alkoholu” to dobrze o nas świadczy. O wartościach dnia codziennego. Stawiamy je ponad wszystko i staramy się aby inni nie kierowali nami w świecie. Świadczy to o naszej moralności oraz o wartościach jakie posiadamy. Dziś gdy niewielu ludzi patrzy na wartości ważne są małe gesty, wydaje się ze nic one nie znaczą, nie martwmy się gdy ktoś nie powie „Dziękuje”, ta osoba na pewno docenia nasz gest, a później daje o nas świadectwo i mówi że kierujemy się jakimiś wartościami. Patrzmy na małe gesty bo świadczą o naszych wartościach i to one nas kształtują jako człowieka, który będzie musiał wybierać między jakimiś rzeczami i właśnie wtedy będziemy kierować się wartościami które zostały nam wpojone w młodym wieku. Wielu świętych Kościoła katolickiego zwracało uwagę, jak ważne są takie gesty, bo nie trzeba robić coś dużego, aby zostać świętym, można robić rzeczy małe do których jesteśmy powołani, bo tak chce Bóg.
Na pewno gdy przemyślimy nasze życie, to znajdziemy coś co jest w nas dobrego, każdy posiada jakieś wartości, ale ważne jest gdy wstajemy aby wykrzesać z siebie jak najlepsze wartości na dzień dzisiejszy, bo doba ma 1440 minut i w każdej minucie musimy wykazywać swoje wartości, nawet gdy śpimy. Pamiętajmy o tym, wartości są dziś podstawą każdego człowieka, więc jeżeli chcemy być szanowani w swoim otoczeniu, róbmy rzeczy małe i starajmy się jak najlepiej żyć, nie kłócić się. Niech to będą nasze wartości. A jeżeli siedzimy sami w pokoju i uważamy że robimy mało. Przemyślmy to jeszcze raz i porozmawiajmy z kimś. Bo może okazać się że rzeczy małe dla nas mogą być wielkie dla Kogoś innego, Który później będzie nas rozliczał z naszych postępowań i wspomni na pewno o wartościach z którymi szliśmy przez życie.