Pierwsze akropole pojawiły się w drugiej połowie II tysiąclecia p.n.e. w miastach kultury mykeńskiej. W późniejszych założeniach z okresu klasycznego funkcja mieszkalna zanikła i akropol służył głównie celom kultowym. W okresie hellenistycznym (III-I wiek p.n.e.) nastąpiło zróżnicowanie funkcji - jedne miasta budowały akropol włączony w system obronny miasta (np. Priene), podczas gdy w innych przeznaczano go na budowle służące wyłącznie celom reprezentacyjnym (np. Pergamon).
Najsłynniejszym akropolem jest akropol ateński. Inne znane akropole znajdują się m.in. w Mykenach, Tebach, Argos, Koryncie, Priene i Pergamonie.
Po bardzo interesującej lekcji historii na temat starożytnych Aten, bardzo zapragnełem przenieść się w czasie i zwiedzić to miasto za czasów jego świetności. Położyłem się spać i zasnęłam z tą myślą…
…Nagle znalazłem się w tajemniczym miejscu, którego nigdy wcześniej nie widziałem. Ludzie byli tutaj bardzo dziwacznie ubrani, ja na sobie również miaem białe prześcieradło, najprawdopodobniej togę. Po stroju i zabytkach znanych mi z fotografii widzianych na dzisiejszej lekcji historii, zrozumiałem, że znajduję się w starożytnych Atenach. Nie mogłem w to uwierzyć, więc spytałem się przechodzącego tędy tubylca, gdzie jestem. On odpowiedział mi:
- Drogi pane, skąd pan przybywa, że nie wie gdzie się znajduje? Przecież to Ateny. Za chwilę odbędą się tu igrzyska sportowe. Właśnie się tam wybieram. Może zechciałabyscmi pan towarzyszyć? Przez dłuższą chwilę nie mogłem dojść do siebie. A więc moje przypuszczenia się sprawdziły? Jak w ogóle mogło do tego dojść? Nurtowały mnie tysiące pytań, na które nie znałem odpowiedzi. Bez chwili zastanowienia zgodziłem się pójść. Gdy przybyliśmy na miejsce, zauważylem, że na widowni zasiada niewiele kobiet. Juliusz, bo tak miał na imię ów mężczyzna wytłumaczył mi, że igrzyska mogły oglądać jedynie kobiety niezamężne. Zmagania sportowców były bardzo interesujące. Jedną z konkurencji były wyścigi rydwanów. Wygrywał zarówno woźnica jak i właściciel zaprzęgu. Nagrodą był olejek oliwny. Następną konkurencją był pięciobój. W jego skład wchodziły: rzut oszczepem, rzut dyskiem, zapasy, skok w dal i biegi. Zwycięzca otrzymywał wieniec laurowy. Igrzyska trwały pięć dni i zostały poświęcone Zeusowi. Po ich zakończeniu wybrałam się do teatru. Właśnie wystawiano tragedię Sofoklesa pt. „Antygona”. Aktorzy zakładali maski naśladujące bolesne wykrzywienie twarzy. Ważną rolę odgrywał chór. Następnie Juliusz pokazał mi Akropol. Jeszcze nigdy nie widziałam czegoś tak pięknego! Zachwycił mnie Partenon, wspaniała świątynia, której wybudowanie zlecił Perykles. Dawniej zwiedzałam tylko ruiny Akropolu, a teraz mogłam zobaczyć go w nienaruszonym stanie. Później wybraliśmy się na Agorę, a tam obejrzeliśmy m.in. Świątynię Apollina. Po tak wyczerpującej wycieczce postanowiłem odpocząć…
…I wtedy zadzwonił budzik. Gdy się obudziłem i zauważyłem, że jestem w swoim pokoju, zrozumiałem, że to był tylko sen. W szkole opowiedziałem o tym koleżankom, a także nauczycielce historii. Nigdy nie zapomnę tak niezwykłego snu!3.12.2011, 9:38
Pierwsze akropole pojawiły się w drugiej połowie II tysiąclecia p.n.e. w miastach kultury mykeńskiej. W późniejszych założeniach z okresu klasycznego funkcja mieszkalna zanikła i akropol służył głównie celom kultowym. W okresie hellenistycznym (III-I wiek p.n.e.) nastąpiło zróżnicowanie funkcji - jedne miasta budowały akropol włączony w system obronny miasta (np. Priene), podczas gdy w innych przeznaczano go na budowle służące wyłącznie celom reprezentacyjnym (np. Pergamon).
Najsłynniejszym akropolem jest akropol ateński. Inne znane akropole znajdują się m.in. w Mykenach, Tebach, Argos, Koryncie, Priene i Pergamonie.
Po bardzo interesującej lekcji historii na temat starożytnych Aten, bardzo zapragnełem przenieść się w czasie i zwiedzić to miasto za czasów jego świetności. Położyłem się spać i zasnęłam z tą myślą…
…Nagle znalazłem się w tajemniczym miejscu, którego nigdy wcześniej nie widziałem. Ludzie byli tutaj bardzo dziwacznie ubrani, ja na sobie również miaem białe prześcieradło, najprawdopodobniej togę. Po stroju i zabytkach znanych mi z fotografii widzianych na dzisiejszej lekcji historii, zrozumiałem, że znajduję się w starożytnych Atenach. Nie mogłem w to uwierzyć, więc spytałem się przechodzącego tędy tubylca, gdzie jestem. On odpowiedział mi:
- Drogi pane, skąd pan przybywa, że nie wie gdzie się znajduje? Przecież to Ateny. Za chwilę odbędą się tu igrzyska sportowe. Właśnie się tam wybieram. Może zechciałabyscmi pan towarzyszyć?
Przez dłuższą chwilę nie mogłem dojść do siebie. A więc moje przypuszczenia się sprawdziły? Jak w ogóle mogło do tego dojść? Nurtowały mnie tysiące pytań, na które nie znałem odpowiedzi. Bez chwili zastanowienia zgodziłem się pójść. Gdy przybyliśmy na miejsce, zauważylem, że na widowni zasiada niewiele kobiet. Juliusz, bo tak miał na imię ów mężczyzna wytłumaczył mi, że igrzyska mogły oglądać jedynie kobiety niezamężne. Zmagania sportowców były bardzo interesujące. Jedną z konkurencji były wyścigi rydwanów. Wygrywał zarówno woźnica jak i właściciel zaprzęgu. Nagrodą był olejek oliwny. Następną konkurencją był pięciobój. W jego skład wchodziły: rzut oszczepem, rzut dyskiem, zapasy, skok w dal i biegi. Zwycięzca otrzymywał wieniec laurowy. Igrzyska trwały pięć dni i zostały poświęcone Zeusowi. Po ich zakończeniu wybrałam się do teatru. Właśnie wystawiano tragedię Sofoklesa pt. „Antygona”. Aktorzy zakładali maski naśladujące bolesne wykrzywienie twarzy. Ważną rolę odgrywał chór. Następnie Juliusz pokazał mi Akropol. Jeszcze nigdy nie widziałam czegoś tak pięknego! Zachwycił mnie Partenon, wspaniała świątynia, której wybudowanie zlecił Perykles. Dawniej zwiedzałam tylko ruiny Akropolu, a teraz mogłam zobaczyć go w nienaruszonym stanie. Później wybraliśmy się na Agorę, a tam obejrzeliśmy m.in. Świątynię Apollina. Po tak wyczerpującej wycieczce postanowiłem odpocząć…
…I wtedy zadzwonił budzik. Gdy się obudziłem i zauważyłem, że jestem w swoim pokoju, zrozumiałem, że to był tylko sen. W szkole opowiedziałem o tym koleżankom, a także nauczycielce historii. Nigdy nie zapomnę tak niezwykłego snu!3.12.2011, 9:38