Pewnego dnia szłem sobie drogą za dwoma ludżmi, oni mnie wyprzedzili.
Kilka dni później zobaczyłem człowieka leżącego obok drogi. Był pobity i nagi. Chciałem mu pomóc, bo było mi go żal. Pojechałem z nim do tawerny, gdzie zapłaciłem za opiekę nad nim.
Pewnego dnia szłem sobie drogą za dwoma ludżmi, oni mnie wyprzedzili.
Kilka dni później zobaczyłem człowieka leżącego obok drogi. Był pobity i nagi. Chciałem mu pomóc, bo było mi go żal. Pojechałem z nim do tawerny, gdzie zapłaciłem za opiekę nad nim.
Myślę, że pomogłam :)