Pani Róża była dla Oskara jak taka dobra ciocia. Rodzice nie chcieli z nim rozmawiać o smierci - bali się tego. Ona natomiast chciała mu pomuc przejść przez to. W zabawny sposób umilała mu czas, który leciał nie ubłagalinie.
Oskar był bardzo związany z panią Różą. Mówił jej o wszystkim, płakał jeśli było mu źle, użalał się nad rodzicami włąśnie jej .. Z nikim innym nie rozmawiał tak szczerze jak z nią .. itp .. :)
Pani Róża była dla Oskara jak taka dobra ciocia. Rodzice nie chcieli z nim rozmawiać o smierci - bali się tego. Ona natomiast chciała mu pomuc przejść przez to. W zabawny sposób umilała mu czas, który leciał nie ubłagalinie.
;D to tak w skrócie ;p
Oskar był bardzo związany z panią Różą. Mówił jej o wszystkim, płakał jeśli było mu źle, użalał się nad rodzicami włąśnie jej .. Z nikim innym nie rozmawiał tak szczerze jak z nią .. itp .. :)