Cześć :) Potrzebuję na jutro wywiad zaraz napiszę z jakich fragmentów Bibli,ale to ma być fajne !!!!
Z:
Mt 28,1-10
J 20,11-18
J 20,24-29
J 21,15-19
(Jeśli ktoś chce mi to zadanie zrobić to niech zrobi z J 20,11-18 tu ma być wywiad z Marią Magdaleną,albo z Marią, ten fragment jest zatytułowany "PUSTY GRÓB"
Mt 28,1-10
(Mt 28,1-10)
Po upływie szabatu, o świcie pierwszego dnia tygodnia przyszła Maria Magdalena i druga Maria obejrzeć grób. A oto powstało wielkie trzęsienie ziemi. Albowiem anioł Pański zstąpił z nieba, podszedł, odsunął kamień i usiadł na nim. Postać jego jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg. Ze strachu przed nim zadrżeli strażnicy i stali się jakby umarli. Anioł zaś przemówił do niewiast: Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział. Chodźcie, zobaczcie miejsce, gdzie leżał. A idźcie szybko i powiedzcie Jego uczniom: Powstał z martwych i oto udaje się przed wami do Galilei. Tam Go ujrzycie. Oto, co wam powiedziałem. Pośpiesznie więc oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i biegły oznajmić to Jego uczniom. A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: Witajcie. One podeszły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą.
J 20,11-18
(J 20,11-18)
Maria Magdalena natomiast stała przed grobem płacząc. A kiedy /tak/ płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa - jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: Niewiasto, czemu płaczesz? Odpowiedziała im: Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono. Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz? Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę. Jezus rzekł do niej: Mario! A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: Rabbuni, to znaczy: Nauczycielu. Rzekł do niej Jezus: Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego. Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: Widziałam Pana i to mi powiedział.
J 20,24-29
Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: Widzieliśmy Pana! Ale on rzekł do nich: Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz [domu] i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: Pokój wam! Następnie rzekł do Tomasza: Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym. Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój! Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli
J 21,15-19
...
Z góry dziękki :)
- Dzień dobry, czy mogłaby mi pani udzielić odpowiedzi na kilka pytań dotyczących tej niespotykanej, a jakże teraz realnej historii?
* Dzień dobry, postaram się zdołać odpowiedzieć na pani pytania.
- Mario Magdaleno, co się stał przy grobie Jezusa?
*Jak tylko przyszłam z Marią na miejsce, w którym miał spoczywać Jezus nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi i zstąpił z nieba anioł Pański.
- Co on robił? Jak wyglądał?
* Odsunął kamień i usiadł na nim. Jaśniał jak błyskawica, szaty były białe jak śnieg.
-Jak zareagowali strażnicy?
*Ze strachy zadrżeli i stali się jak martwi.
-Jak zachowywał się anioł, mówił coś?
* Tak, powiedział do nas, że mamy się nie bać, bo on wie, że szukamy Ukrzyżowanego Jezusa. Oznajmił nam, że nie ma go tu, bo zmartwychwstał, o czym wcześniej mówił. Poprosił nas, byśmy szybko poszły i powiedziały o tym wydarzeni Jego uczniom i oznajmiły, że on idzie przed nimi do Galilei i tam właśnie go zobaczą.
-Co zrobiłyście?
*Pobiegłyśmy powiedzieć o tej wspaniałej nowinie uczniom.
-Co wydarzyło się w drodze?
*Nie uwierzy pani, Jezus przed nami stanął i nas powitał.
-Jaka była wasza reakcja na to zdarzenie?
*Podeszłyśmy do niego i oddając pokłon objęłyśmy Jego przenajświętsze nogi.
-Czy oprócz powitania powiedział coś?
*Tak. Powiedział byśmy się nie bały i poszły oznajmić Jego braciom, że jeśli udadzą się do Galilei to go tam zobaczą.
-Jak się czułaś przechodząc to wszystko?
* Były momenty, że byłam zlękniona, ale ogólnie to w głębi serca miałam nieokiełznaną radość.
-Dziękuję za udzielenie mi odpowiedzi na zadane pytania. Przybliżyła mi pani tę historię i mam nadzieję, że wiecznie będę pamiętała o zdarzeniach, które działy się na tej ziemi. Do widzenia.
* Również dziękuję za chęć wysłuchania moich relacji. Do widzenia.
Mam nadzieję, że ta niezwykła historia pozostanie nie tylko w moim sercu, ale i w waszych.