October 2018 1 227 Report

OTO NAUKI, KTÓRE USŁYSZAŁ PINOKIO OD INNYCH BOHATERÓW. NAPISZ KRÓTKO, CO ZROBIŁ PAJAC, GDY JE USŁYSZAŁ.
Biada chłopcom, którzy buntują się przeciwko rodzicom i z kaprysów porzucają ojcowski dom. (Gadający Świerszcz)
............................................................................................... Na tym świecie trzeba od dziecka przyzwyczajać się jeść wszystko, gdyż nigdy nie wiadomo, co nam się może przytrafić. (Dżepetto) .............................................................................................. Istnieją dwa rodzaje kłamstw: takie, co mają krótkie nogi, i takie co mają długi nos. (Wróżka) .............................................................................................. Przekonałam się, że aby uskładać uczciwie parę groszy, trzeba umieć zarobić na nie pracą własnych rąk lub własnego umysłu. (Papuga) .............................................................................................. Głód to jeszcze nie powód, żeby przywłaszczać sobie to, co nie nasze. (Gospodarz) .............................................................................................. Musisz wiedzieć, że na tym świecie każdy człowiek, czy rodzi się bogaty, czy biedny, obowiązany jest zająć się czymś, robić coś, pracować. Biada temu kto oddaje się próżniactwu! Próżniactwo to najgorsza choroba, którą trzeba leczyć natychmiast, od samego dzieciństwa, później, kiedy jesteśmy dorośli, nie można się już z niej wyleczyć. (Wróżka) ............................................................................................. Chciałem pouczyć Cię, że na tym świecie, trzeba być uprzejmym dla wszystkich, jeśli pragniemy, aby inni nam w chwilach potrzeby odpłacano nam taką samą przyjemnością. (Gadający Świerszcz) ............................................................................................... Nigdy nie jest za późno uczyć się aby zdobywać wiedzę. (Wróżka) ............................................................................................




Plis na jutro
Daję NAJ za NAJlepszą i NAJszybszą odpowiedź
Z góry dziękuję


More Questions From This User See All

Napisz ciąg dalszy opowiadania "Domowe przedstawienie"Tutaj jest ten fragment:Mój synek, Kacper, od rana chodził po domuze znudzoną miną; byłem pewny, że lada chwila zacznie mnie męczyć - i rzeczywiście.-Tato... - usłyszałem - pobawisz sięze mną?- W co?- W coś nowego... Zacząłem kombinować, czymże powinno być to "coś nowego". Coś, przy czym się nie przemęczę... Wioska indiańska? Podwodny statek? Napad na bank? A może?!...- Dobra! - powiedziałem - Pobawimy się w teatr! Ty będziesz aktorem i reżyserem jednocześnie...- Huraaa! - przerwał mi Kacper.- ... A ja kurtynąKacper spojrzał na mniespod oka.- Nie bądź cwany - mruknął. Potem kazał mi się położyć na dywanie; sam wiągnął nadłonie rękawiczki (czarna grała rycerza, a biała księżniczkę) - i już mieliśmy rozpoczynać przedstawienie, gdy nagle poczułem zazdrość, żeja tu leżę na podłodze, a Magda, moja żona, siedzi sobie bezczynniei zajada orzeszki.- A mama? Może mama zagra smoka? - zapytałem, nie bez złośliwości.- Mama zagra widzów - zdecydował Kacper.Postanowiłem się nie kłócić.- Kurtyna w górę! - krzyknął Kacper.Wstałem.- Brawo!... - Magda wczuła się w rolę - Bis!- Kurtyna w dół! - zakomenderował Kacper.Położyłem się.Magda znowu zaczęła bić brawo, tyle tylko, że glośniej.- Na życzenie publiczności... - zaczął Kacper - powtarzamy: kurtyna w górę!Wstałem.Burza oklasków dosłownie zwaliła mnie z nóg.- Nie było "kurtyna w dół!" - zdenerwował się Kacper. - Kurtyna w górę!Wstałem ciężko; nagle złapał mnie skurcz, nie mogłem się wyprostować.- No, co jest?! - syknął Kacper. - Kurtyna nie może być podniesiona tylko do połowy!- Uuuu! - wyła niezadowolona publiczność.- Przeproś widzów... - jęknąłem, rocierając plecy - i powiedz, że z przyczyn technicznych spektakl odbędzie się w innym terminie...Widzowie zażądali zwrotu pieniędzy.Zgrzytając zębami wręczyłem Magdzie wymaganą kwotę; Magda przyjęła ją jak gdyby nigdy nic, a potem poszła z Kacprem do sklepu - na pączki.Gdy wrócili, wciąż jeszcze trzymał mnie skurcz; chodziłem po ałym domu zgarbiony.- Ooo! - zdziwił się Kacper. - Nie wiedziałem, że aż tak bardzo libisz teatr!Magda pokiwała z uznaniem głową.- Nie przeszkadza Ci... - zapytała - ...że bawisz się sam?Warknąłem, że nie - nie przeszkadza.- No to Ty sobi, tato, graj!... - poklepał mnie po plecach Kacper.- A my zjemy pączki...- Super... - wykrzywiłem twarz w nieszczerym uśmiechu. I udając, że znkomicie się bawię, zacząłem się przygotowywać doroli konika garbuskaPliska bardzo proszę Daję NAJ
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.