Opisz współczesną wieże Babel budowaną dzisiaj przez ludzi. Za najlepsza wypowiedź dam NAJ :D
Robertto77
Świat boryka się z wieloma trudnościami, dzieje się tak dlatego, że narody nie potrafią ze sobą rozmawiać. Wieża Babel leżała w Babilonii czyli dzisiejszym Iraku. Wiadomo, że Irak jest przepełniony przemocą. Toczą się tam wojny, które zaczęły się od ataków terrorystycznych na World Trade Center 11 września 2001 roku. Terroryści iraccy porwali samolot i wbili się w dwie wieże światowego handlu. Był to cios dla Stanów Zjednoczonych. Od tego czasu prowadzona jest wojna w Iraku, chociaż ze zmniejszoną siłą, ale jednak nadal trwa. Na całym świecie codziennie ginie mnóstwo bezbronnych ludzi, przechodniów, dzieci. Wszystko to dzieje się za sprawą zamachowców- samobójców. Zamachowcy detonują ładunki wybuchowe w miejscach publicznych często w autobusach, na ulicach, w szkołach. Poświęcają własne życie w imię religii. Wielu ludzi nie jest świadomych, co się może stać, że obok nich jest osoba, zamachowiec, który zabija, bo jest przekonana, że postępuje właściwie. A przez nią ginie wielu niewinnych obywateli. Czy jest to wina ich religii ? Nie do końca wiadomo, bo wyznawcy takiej religii są przekonani o jej słuszności. Ich religia jest najważniejsza i to ona może wpłynąć na losy świata. Czy jest to wina agresji ? By odpowiedzieć na to pytanie, należałoby żyć w takim kraju, poznać go, poznać religię i dowiedzieć się jak wygląda codzienność. Z perspektywy Europejczyków wygląda to źle, religia ta niszczy świat. W Iraku na pewno nie ma takich warunków jak w Europie, nie ma pracy, dziecinie maja tak dużego dostępu do edukacji. To jest całkiem inny kraj i nie znamy go dokładnie. Zostawmy jednak sprawy Iraku. Przypatrzmy się problemom w naszym kraju, naszym polskim rodzinom. Ile jest w Polsce maltretowanych dzieci ? matek ? Mnóstwo. Często w rodzinach takich nikt nie pracuje, dzieci nie mają podręczników do szkoły, niekiedy nie mają nawet co jeść. Członkowie rodziny znęcają się nad pozostałymi, wszyscy się boją. Nikt nie ma ich jak obronić. Wiele maltretowanych osób nie szuka jednak pomocy, godzi się na takie traktowanie. Boja się, ale nie chcą sobie pomóc, nawet się o tę pomoc nie starają, często ze strachu. Ile jest teraz przypadków, że dzieci w szkole potrafią zrobić krzywdę swoim koleżankom i kolegom, potrafią nawet zabić, takie przypadki też już były. Dzieje się tak w wielu polskich rodzinach. Często na patologiczne sytuacje nikt nie reaguje. Mąż bije żonę, mamy boją się o swoje dzieci, żyją w strachu. Agresja rodzi agresję. Wiele wynosi się z domu, pewne schematy są później powielane przez dzieci w ich dorosłym życiu. Agresja pojawia się teraz w szkołach i to jest niepokojące, dzieci są agresywne i bezwzględne. W szkole panuje strachi często nikt nie potrafi mu zapobiec. Dzieci są bite przez rodziców, często rodzice nadużywają alkoholu. Wiąże się to na pewno też z brakiem pracy. Ludzie często się załamują, popadają w depresję, bo nie mają pieniędzy, by mieć za co jeść i godnie wychować dzieci. Wiele osób wini za taką sytuacje nasz rząd. Społeczeństwo jest zawiedzione, że tyle się obiecuje, a nic się w kraju nie zmienia na lepsze. Obietnice zwiększenia miejsc pracy nie zostają zrealizowane, gospodarka upada, na nic nie ma pieniędzy. Oglądając relacje z obrad sejmu, widzimy jak posłowie się kłócą, a niekiedy nawet wyżywają i biją. W sejmie ludzie nie potrafią znaleźć wspólnego języka, dogadać się, zrozumieć i pracować dla dobra ogółu. Dlatego jest tyle nieporozumień. Każde ma swoje pomysły i chce je realizować, a to rodzi konflikty. Z mediów dowiadujemy się o aferach, korupcjach, kłamstwach ludzi na najwyższych stanowiskach w państwie. Ludzie ci reprezentują nasza ojczyznę i powinni być dla społeczeństwa przykładem, ale niestety przykładu z nich brać nie możemy. W sejmie brakuje wspólnego języka, posłowie nie potrafią pójść na kompromis i dojść do ugody, by społeczeństwo poczuło w kraju zmiany na lepsze. Słyszymy tylko o obietnicach, a nie ma w rządzie porozumienia. Jest wiele wojen i kłótni, bo każdy dba o własne interesy