kujonicac
Pewnego wakacyjnego dnia z moim kolegą postanowiliśmy,że będziemy spać w namiocie,więc umówiliśmy się na 18,aby rozbić namiot.O 18 spotkaliśmy się o to zrobiliśmy.Wieczorem o godzinie 21 poszliśmy do namiotu.Wieczór był ciepły,a niebo bezchmurne.Nic nie wskazywało,żeby w nocy mogła być burza.Niestety w środku nocy obudziły nas grzmoty,więc chcieliśmy już iść spać do domu,gdy zauważyłem,że nie ma mojego psa.Musiałem go znaleźć.I zaczęliśmy szukać.Okazało się że pies spał słodko pod schodami,gdy my chodziliśmy wokół mojej posesji.