Napisze wypracowanie na temat :
opowiedz o spotkaniu z sredniowiecznym wladca. Opowiedz o wydarzeniach jakich doswiadczyliscie.
Daje najlepsze odpowiedzi!
Wypracowanie na 1 i pol kartki A4.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnego dnia, miałam zaszczyt znaleźć się na przyjęciu u księżniczki Wandy i króla Stanisława.Oglądałam przeróżne komnaty, kiedy usłyszałam płacz dziecka. Zdziwiłam się, ale poszłam za odgłosem. Po 10 minutach doszłam do wilkiej, pustej komnaty, gdzie na środku sali siedziało 3-letnie dziecko ubrane w piękną suknię. Podbiegłam do niego i zapytałam gdzie są jego rodzice. Julia -tak miała na imie dziewczynka- powiedziała, że się zgubiła na przyjęciu. Zabrałąm ją na ręce i zaniosłam do komnaty, w której odbywało się przyjęcie. Tam zobaczyłąm, że jest strasznie cicho i szyscy czekoś szukają. Podeszłam do służby, a oni z wielką radością zaprowadzili mnie do króla.
Nie wiedziałam jak się zachować wobec króla, lecz on tylko spojrzał na mnie i mnie mocno przytulił. Okazało się, że zginęła córka księżniczki i dlatego wszyscy szukali dziecka.
Od tej pory stałam się członkiem rodziny królewskiej. Spotykałam się z księżniczką Wandą i jej córeczką, jeździłąm na polowania z królem.
nie wiem czy moze byc... ??
Pewnej pięknej soboty, jak co tydzień, wyruszyliśmy na polowanie z królem. MIałam tylko patrzeć, jak król poluje na zwierzynę.
W pewnej chwili zobaczyliśmy wielkiego niedźwiedzia. Na początku nas nie zauważył, lecz gdy został zraniony strzelbą z łuku, zrobił się wściekły. Zaczął biegać i ranić swoimi pazurami kogo popadnie.
Wtem niedźwiedź skoczył na króla. Przerażona nie wiedziałam czy uciekać jak wszyscy, czy pomóc królowi. Zdecydowałam się na to drugie. Chociaż nie umiałam szczelać z łuku, zrobiłam to. Niedźwiedź znieruchomiał, a ja nie czekając długo złapałam miecz i wbilam go w zwierzę.
Oczekiwałąm w napięćiu co się stanie, gdy zwierzę adło przedemnie, a król uścisnął mnie. Był trochę ranny więc wsiedliśmy na konia, który zaplątał się w krzew i wróciliśmy na zamek.
Tam król wydał wielką ucztę na moją cześć.
;D
jak nie pomogłam to sorry:(