Napisz zakończenie opowiadania pt."Puszka Pandory" tak, aby było szczęśliwe dla ludzkości. :)
Nie ściągać z netu. Jak najwięcej potrzebuję i jak najładniej stylistycznie i ortograficznie. (zaznaczcie mi akapity też :). )
Na jutro to jest więc proszę jak najszybciej! :) Aha, i wybieram najlepszą odpowiedź - liczę że sporo osób napisze.
Nunuu
Chaos ogarnął świat i rozprzestrzenił się po nim ,szukając ludzi, którymi mógłby owładnąć. Przerażona Pandora upuściła puszkę i spojrzała na Epimeteusza. Ten nic nie mówiąc spojrzał na puszk, odwrócił się na pięcie i odszedł. Pandora zalała się łzami. Pomyślała: "Muszę coś zrobić, naprawić błąd. Zeusie daj mi szansę!" Nie czekała jednak na boską odpowiedź, tylko ruszyła w stronę drzwi. Wybiegła na dwór i pomknęła do świątyni Ateny. Uklękwszy na wygładzonych schodach otarła łzy i szepnęła: "Pani co ja mam robić? Żałuję!" W tej chwili zło zniknęło. I ład powrócił.
Przerażona Pandora upuściła puszkę i spojrzała na Epimeteusza. Ten nic nie mówiąc spojrzał na puszk, odwrócił się na pięcie i odszedł. Pandora zalała się łzami. Pomyślała: "Muszę coś zrobić, naprawić błąd. Zeusie daj mi szansę!" Nie czekała jednak na boską odpowiedź, tylko ruszyła w stronę drzwi. Wybiegła na dwór i pomknęła do świątyni Ateny. Uklękwszy na wygładzonych schodach otarła łzy i szepnęła: "Pani co ja mam robić? Żałuję!" W tej chwili zło zniknęło.
I ład powrócił.