Czerwiaków kichnął w teatrze. i zdawało się mu że obryzgał generała. Zaczął go przepraszać gdyż w Rosji wszyscy się wszystkich bali, a generał był kimś ważnym. Czerwaików był urzednikiem i bnie był wysokiej rangi dlatego nachodził generała i go ciągle przepraszał. generał miał go już dość i powiedział mu żeby przestał. Czerniaków się załamał i wrócił do domu, położył się na łóżku i umarł.
powiem ci co tam bylo a napiszesz sama wiec urzednik Czerwikow byl w teatrze i kichnął na Bryzżałowa (dyrektor parlamentu).Przeprosil go .Po zakonczeniu spektaklu Czerwiakow jeszcze raz go przeprosil.Poszed do domu i byl troche poddenerwowany z powdu tego kichniecia i wraz z zona postanowil jeszcze raz go przeprosic.Ekscelencja byla zaklopotana gdyz juz powiedziala ze wybacza mu ale on nie chcial tego zrozumiec.Nastepnego dnia znow przyszedl do dyrektora i go przepraszal a Bryzżałow go wyrzucil z biura.Czerwiakow poczul cos dziwnego w srodku swojego ciala .Jak wrocil do domu to umarł.
Czerwiaków kichnął w teatrze. i zdawało się mu że obryzgał generała. Zaczął go przepraszać gdyż w Rosji wszyscy się wszystkich bali, a generał był kimś ważnym. Czerwaików był urzednikiem i bnie był wysokiej rangi dlatego nachodził generała i go ciągle przepraszał. generał miał go już dość i powiedział mu żeby przestał. Czerniaków się załamał i wrócił do domu, położył się na łóżku i umarł.
powiem ci co tam bylo a napiszesz sama
wiec urzednik Czerwikow byl w teatrze i kichnął na Bryzżałowa (dyrektor parlamentu).Przeprosil go .Po zakonczeniu spektaklu Czerwiakow jeszcze raz go przeprosil.Poszed do domu i byl troche poddenerwowany z powdu tego kichniecia i wraz z zona postanowil jeszcze raz go przeprosic.Ekscelencja byla zaklopotana gdyz juz powiedziala ze wybacza mu ale on nie chcial tego zrozumiec.Nastepnego dnia znow przyszedl do dyrektora i go przepraszal a Bryzżałow go wyrzucil z biura.Czerwiakow poczul cos dziwnego w srodku swojego ciala .Jak wrocil do domu to umarł.
prosze bardzo . :]