Napisz sprawozdanie z oględzin z miejsca zbrodni. Ok jednej strony a4. Miejscem ma być klasa w szkole. Daje dużo punktów więc prosze o prawidłową odpowiedź.
marek1sala
Jestem uczniem III klasy Gimnazjum w dość dużym mieście, jednak nie chcę zdradzać w jakim ze względów bezpieczeństwa. Jak w każdej szkole, tym bardziej w dużym mieście są uczniowie bardziej zdolni i mniej zdolni, są bardziej zdyscyplinowani i kulturalni, i ci co jeszcze nie za bardzo wiedzą co to kultura, dyscyplina, ład i porządek. Dzisiaj w świecie XXI w. gdzie wydawałoby się że świat jest cywilizowany, niestety młodzież w znacznym stopniu albo cofa się w cywilizacji, albo idzie w kierunku różnych, często bardzo zgubnych nałogów. Z takim przypadkiem mamy do czynienia u nas w szkole. Otóż w naszej klasie jest dwóch niezdyscyplinowanych, rozpuszczonych uczniów, którzy niestety staczają się coraz bardziej na złą drogę. Tydzień temu właśnie przez nich stała się wielka tragedia w naszej szkole i klasie. Ci dwaj uczniowie od dawna byli podejrzewani o to że zażywają narkotyków, raz nawet przyłapano ich na paleniu trawki w szkole, ale po wezwaniu rodziców sprawa trochę przycichła, jednak nie została ona właściwie załatwiona. W ubiegłym tygodniu, w środowe południe dwaj nasi wspomniani uczniowie, poszli do toalety, niby za swoją potrzebą. Długo ich nie było i nagle słychać było głośny. przeraźliwy krzyk, ogromny chaos, i uczniów, oraz nauczycieli którzy biegli w kierunku męskich toalet. Po chwili szła jak błyskawica informacja z ust do ust, że jeden kolega zranił nożem drugiego w klatkę piersiową. Nauczyciele zaczęli nas wypraszać z korytarza do klas, a przy drzwiach szkoły pojawiła się Policja na sygnale i karetki pogotowia ratunkowego. Wszyscy szybko biegli w kierunku toalety, gdzie doszło do wypadku, o ile tak to można nazwać, bo według mnie była to raczej okrutna zbrodnia. Szybciutko jednego z nich ratownicy na noszach zabrali karetką, oczywiście na sygnale i na światłach do szpitala. Drugi z nich pojechał druga erką lecz do innego szpitala. Na miejscu pojawił się prokurator, a lekcje w tym dniu zostały skrócone o połowę. Na drugi dzień gdy przyszliśmy do szkoły, przyszedł do nas wychowawca i poinformował nas że jeden z kolegów zranił śmiertelnie drugiego nożem prosto w serce, bo kolega nie chciał mu dać dwie dawki narkotyków( prawdopodobnie heroiny)gdyż, kolega był mu dłużny dużo pieniędzy za dostarczany mu systematycznie towar. Niestety kolega trafił do szpitala psychiatrycznego, na przebadanie w tym zakresie, i na zawartość jakości i ilości narkotyków w jego organizmie. Później miał go czekać areszt i wyrok sądowy na którym zostanie skazany za posiadanie narkotyków i rozbój ze skutkiem śmiertelnym. Wszyscy byliśmy tą tragedią ogromnie przerażenie, i współczuliśmy pomimo wszystko ich rodzinom, zaś Dyrekcja Szkoły założyła we wszystkich możliwych miejscach monitoring i zostały wprowadzone obowiązkowe lekcje przez dwa miesiące, które miały na celu uświadomienie nam jakie ze sobą niesie zagrożenie posiadanie narkotyków i używanie tych okropnych używek.
2 votes Thanks 1
Kajek789
Dnia 15 lutego 2015 roku w Szkole podstawowej imienia Stefana Batorego w Lublinie zostało dokonane morderstwo. W sali numer 22 znaleziono zwłoki jednego z uczniów klasy szóstej- Andrzeja K. Chłopiec został trzy razy dźgnięty nożem w brzuch i to najprawdopodobniej było przyczyną zgonu. Ciało leżało pod tablicą, przed ławkami. Znalazła je woźna, która rano (przed lekcjami) chciała posprzątać salę. Dlatego możemy przypuszczać, że morderstwo zostało popełnione poprzedniego dnia. Po przeszukaniu pomieszczenia nie znaleziono przedmiotu, które mogłoby być narzędziem zbrodni (najprawdopodobniej chłopca zabito nożem) . Przy martwym ciele kałuża krwi została rozmazana- morderca dźgnął ucznia, samemu brudząc się jego krwią. Ślad kończy się na parapecie- to tędy prawdopodobnie uciekł przestępca. Na klamce od okna znaleziono odciski palców.