Napisz rozważanie do jednej ze stacji z drogi krzyżowej.. daje najj ; p
deskorolkowa
VI Weronika ociera Twarz Przyznać się do Chrystusa w takiej chwili było wielką odwagą i wielką mądrością. Przyznać się do Niego dziś, to dać świadectwo Prawdzie. Czy stać cię na to młody przyjacielu? Czy umiesz, jak św. Weronika, dostrzec w umęczonym człowieku Boga? Czy potrafisz otrzeć łzy zranionej dziewczynie, skrzywdzonemu chłopcu, płaczącym dzieciom i cierpiącym rodzicom? Czy jeszcze pamiętasz słowa Chrystusa: cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszym, mnieście uczynili? Jeśli pamiętasz, daj świadectwo Prawdzie. Jeśli zapomniałeś, spójrz na krzyż. Proś Pana o przebaczenie i uwierz, że odkupił cię za najwyższą cenę. Uwierz, a on z miłością odbije Swój obraz w twoim odrodzonym sercu.
Tak jak Twoja matka, my także spotkamy Cię cierpiącego na drodze krzyżowej. Nie musiałeś do Maryi nic mówić. Jakiekolwiek słowa były zbędne i zbyt marne, aby wyrazić to, co wtedy czułeś. Wystarczyło jej matczyne spojrzenie, które choć przesłonięte łzami - wyrażało bezgraniczną miłość. Chryste, spraw, abyśmy nie tyle słowami, co swym życiem zasłużyli na Twą miłość.
Przyznać się do Chrystusa w takiej chwili było wielką odwagą i wielką mądrością. Przyznać się do Niego dziś, to dać świadectwo Prawdzie. Czy stać cię na to młody przyjacielu? Czy umiesz, jak św. Weronika, dostrzec w umęczonym człowieku Boga? Czy potrafisz otrzeć łzy zranionej dziewczynie, skrzywdzonemu chłopcu, płaczącym dzieciom i cierpiącym rodzicom? Czy jeszcze pamiętasz słowa Chrystusa: cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszym, mnieście uczynili?
Jeśli pamiętasz, daj świadectwo Prawdzie. Jeśli zapomniałeś, spójrz na krzyż. Proś Pana o przebaczenie i uwierz, że odkupił cię za najwyższą cenę. Uwierz, a on z miłością odbije Swój obraz w twoim odrodzonym sercu.
Tak jak Twoja matka, my także spotkamy Cię cierpiącego na drodze krzyżowej. Nie musiałeś do Maryi nic mówić. Jakiekolwiek słowa były zbędne i zbyt marne, aby wyrazić to, co wtedy czułeś. Wystarczyło jej matczyne spojrzenie, które choć przesłonięte łzami - wyrażało bezgraniczną miłość. Chryste, spraw, abyśmy nie tyle słowami, co swym życiem zasłużyli na Twą miłość.
mam nadzieję że chodziło o to:)