katarzyna21104
Być czy nie być, to jest mądre pytanie. Moim zdaniem lepiej być blisko Boga który da nam to czego potrzebujemy przez wiarę, żyć skromnie a w przyjaźni z Bogiem, niż mieć wszystko a nie być blisko Niego. Postaram się to udowodnić w mojej pracy. Jako pierwszy argument podam fakt, iż gdy jesteśmy blisko Boga On da naje wszystko czego potrzebujemy, kocha nas i chce dla nas jak najlepiej. Pieniądze szczęścia nie dają, choć są potrzebne w życiu, ale to wszystko jest dziełem stwórcy, wierząc w Niego, modląc się wypraszamy różne łaski. Przez uczciwe życie możemy żyć w sposób godny. Kolejną rzeczą jest to, że człowiek który jest bogaty, oddalony od Boga nie jest szczęśliwy, ponieważ nie ma poczucia, że ktoś go kocha, może to wszystko stracić przez nieuczciwe życie. Lepiej być biedniejszym i żyć blisko Boga, niż mieć pieniądze i czuć się jak by się było Bogiem i miało władzę nad wszystkim i wszystkimi, prze poniżanie innych. Po trzecie w Ewangelii Jezus opowiada przypowieść o bogaczu i ubogim Łazarzu. Bogacz żyje wystawnie i egoistycznie, a po śmierci trafia do piekła. Natomiast biedak, który żywił się odpadkami ze stołu bogacza, po śmierci zostaje zaniesiony przez aniołów do wiecznego mieszkania Boga i świętych. Błogosławieni [jesteście], ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże. Więc lepiej żyć skromnie, dobrze traktować ludzi i kochać Boga, bo wtedy po śmierci będziemy się cieszyć wieczną chwałą w Niebie. Podsumowując stwierdzam iż pieniądze szczęścia nie dają, a przyjaźń z Bogiem, miłość, modlitwa do Niego, życie w szczęściu jest dużo ważniejsze. Jak mówi Ewangelia lepiej żyć skromnie i w miłości niż być bogatym egoistą.
Myślę że pomogłam, liczę na naj. :) Ja to tak zrozumiałam nie wiem jak ty to interpretujesz i czy to o to chodzi :)
Jako pierwszy argument podam fakt, iż gdy jesteśmy blisko Boga On da naje wszystko czego potrzebujemy, kocha nas i chce dla nas jak najlepiej. Pieniądze szczęścia nie dają, choć są potrzebne w życiu, ale to wszystko jest dziełem stwórcy, wierząc w Niego, modląc się wypraszamy różne łaski. Przez uczciwe życie możemy żyć w sposób godny.
Kolejną rzeczą jest to, że człowiek który jest bogaty, oddalony od Boga nie jest szczęśliwy, ponieważ nie ma poczucia, że ktoś go kocha, może to wszystko stracić przez nieuczciwe życie. Lepiej być biedniejszym i żyć blisko Boga, niż mieć pieniądze i czuć się jak by się było Bogiem i miało władzę nad wszystkim i wszystkimi, prze poniżanie innych.
Po trzecie w Ewangelii Jezus opowiada przypowieść o bogaczu i ubogim Łazarzu. Bogacz żyje wystawnie i egoistycznie, a po śmierci trafia do piekła. Natomiast biedak, który żywił się odpadkami ze stołu bogacza, po śmierci zostaje zaniesiony przez aniołów do wiecznego mieszkania Boga i świętych. Błogosławieni [jesteście], ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże.
Więc lepiej żyć skromnie, dobrze traktować ludzi i kochać Boga, bo wtedy po śmierci będziemy się cieszyć wieczną chwałą w Niebie.
Podsumowując stwierdzam iż pieniądze szczęścia nie dają, a przyjaźń z Bogiem, miłość, modlitwa do Niego, życie w szczęściu jest dużo ważniejsze. Jak mówi Ewangelia lepiej żyć skromnie i w miłości niż być bogatym egoistą.
Myślę że pomogłam, liczę na naj. :)
Ja to tak zrozumiałam nie wiem jak ty to interpretujesz i czy to o to chodzi :)