Napisz opowiadanie z życia dzisiejszej młodzieży które charakteryzuje błogosławieństwo.
Błogosławieństwa do wyboru: "Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie" "Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni" "Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię" "Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem on będą nasyceni" "Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią" "Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą" "Błogosławieni, którzy wprowadzą pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi" "Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie"
darrus107
"Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni"
Około 15 marca 2008 roku rozegrała się pewna smutna historia która miała happy end. W szkole na przedmieściach wielkiej aglomeracji miejskiej do jednej klasy chodziły dwie kontrastujące się dziewczęta. Ania i Magda. Pierwsza spokojna, uczciwa i inteligentna tak jak druga. Madzia za to miała diabła za skórą. Nie korzystała ze swych możliwości. Mijały lata. Poznały się w przedszkolu. Przeszły razem podstawówkę i nagle stworzyła się przepaść. I gimnazjum magda zaczęła popadać w nałogi co odsunęło ją od ani. Dziewczyna z diabłem za skórą wyciągnęł koleżanke na impreze. Tam dwie bawiłe się w najlepsze. Nadeszła 22.00. Ania chciała iść magda kazała jej zostać doszło do ostrej wymiany słów i rękoczynu. Ania poczuła po tym wielki smutek do końca gimnazjum nie była jak zawsze wesoła jedynie smutek był na jej twarzy uśmiech zniknął. Kilka lat póżniej w marcu. Obie spotkały się na kolejne imprezie tu nastało pojednanie przyjaciółki pogodziły się. Magda skończyła z nałogami a Ania znów rozpromieniała uśmiechem pełnym pocieszającej ulgi.
Około 15 marca 2008 roku rozegrała się pewna smutna historia która miała happy end. W szkole na przedmieściach wielkiej aglomeracji miejskiej do jednej klasy chodziły dwie kontrastujące się dziewczęta. Ania i Magda. Pierwsza spokojna, uczciwa i inteligentna tak jak druga. Madzia za to miała diabła za skórą. Nie korzystała ze swych możliwości. Mijały lata. Poznały się w przedszkolu. Przeszły razem podstawówkę i nagle stworzyła się przepaść.
I gimnazjum magda zaczęła popadać w nałogi co odsunęło ją od ani. Dziewczyna z diabłem za skórą wyciągnęł koleżanke na impreze. Tam dwie bawiłe się w najlepsze. Nadeszła 22.00. Ania chciała iść magda kazała jej zostać doszło do ostrej wymiany słów i rękoczynu. Ania poczuła po tym wielki smutek do końca gimnazjum nie była jak zawsze wesoła jedynie smutek był na jej twarzy uśmiech zniknął.
Kilka lat póżniej w marcu. Obie spotkały się na kolejne imprezie tu nastało pojednanie przyjaciółki pogodziły się. Magda skończyła z nałogami a Ania znów rozpromieniała uśmiechem pełnym pocieszającej ulgi.