Pewnego pięknego ranka Jurka obudził straszliwy hałas dobiegający , z dworu. Był trochę zły ponieważ się nie wyspał . ZAuważył że jego znajmowy strzela petardami .
- Hej czemu rzucasz petardami koło mojego domu ? - zapytał Jurek
- A co to cisza nocna ? - zapytał chłopiec
Jurek nie mógł nic powiedzieć ponieważ była 8.00 , więc to pora na wstawanie .
Następnego dnia Jurka obudził ten samhuk tylkotym razem głośniejszy .
Zauważył przez okno tego samego chłopca .
- Hej ! Czy mógłbyś nie rzucać petardami akurat koło mojego płotu ?-zapytał Jurek
- Ale przecież nie rzucam Ci na podwórko - odpowiedział chłopiec
Lecz do Jurka dotarła wspaniała myśl
-A idziesz dziś na zabawę na placu ? - zapytał Jurek
-Tak i będę tam siedział ąz do północy , nikt mi nie zabroni - odpowiedział chłpoiec
Nazajutrz Jurek wstał wcześnie rano ,ale chłopca nie było bo spał po zabawie . Jurek wziął najmocniejsze petardy podbiegł pod płot chłopca i zaczął strzelać . Petardy był tak głośne że aż zatykał uszy . Nagle przez okno zaczał krzyczeć niewyspany chłopiec
-Ej co ty robisz ?! Ja jeszcze śpię - Krzyczał chłopiec
Lecz Jurek mu odpowiedział
-Hmmm... A rzucam Ci petardy na podwórko ?
rozzłoszczony chłopiec zamknął okno
Z tej opowieści wynika że jak ty komu tak on tobie
Paweł i Gaweł :D
Pewnego pięknego ranka Jurka obudził straszliwy hałas dobiegający , z dworu. Był trochę zły ponieważ się nie wyspał . ZAuważył że jego znajmowy strzela petardami .
- Hej czemu rzucasz petardami koło mojego domu ? - zapytał Jurek
- A co to cisza nocna ? - zapytał chłopiec
Jurek nie mógł nic powiedzieć ponieważ była 8.00 , więc to pora na wstawanie .
Następnego dnia Jurka obudził ten samhuk tylkotym razem głośniejszy .
Zauważył przez okno tego samego chłopca .
- Hej ! Czy mógłbyś nie rzucać petardami akurat koło mojego płotu ?-zapytał Jurek
- Ale przecież nie rzucam Ci na podwórko - odpowiedział chłopiec
Lecz do Jurka dotarła wspaniała myśl
-A idziesz dziś na zabawę na placu ? - zapytał Jurek
-Tak i będę tam siedział ąz do północy , nikt mi nie zabroni - odpowiedział chłpoiec
Nazajutrz Jurek wstał wcześnie rano ,ale chłopca nie było bo spał po zabawie . Jurek wziął najmocniejsze petardy podbiegł pod płot chłopca i zaczął strzelać . Petardy był tak głośne że aż zatykał uszy . Nagle przez okno zaczał krzyczeć niewyspany chłopiec
-Ej co ty robisz ?! Ja jeszcze śpię - Krzyczał chłopiec
Lecz Jurek mu odpowiedział
-Hmmm... A rzucam Ci petardy na podwórko ?
rozzłoszczony chłopiec zamknął okno
Z tej opowieści wynika że jak ty komu tak on tobie
Proszę Dostanę naj ?