Napisz opowiadanie ok.12 zdań słowami rozpoczynającymi
Tego co zobaczyłam wczoraj nie zapomnę do końca zycia ..........
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Tego, co zobaczyłam wczoraj, nie zapomnę do końca życia... Zaczęło się zwyczajnie. Nudziłam się w domu, więc postanowiłam udać się do koleżanki- Anki. Postanowiłyśmy razem pójść do kina na jakieś science- ficktion. Gdy byłyśmy już w połowie drogi zobaczyłyśmy jakąś nową pizzerię, do rozpoczęcia seansu zostało jeszcze pół godziny, więc wpadłyśmy coś przekąsić. Migiem zleciały te 30 minut. Szybko pobiegłyśmy do kina, aby się nie spóźnić. I tak się spóźniłyśmy. Ale już trudno, ominęły nas tylko reklamy. Zasiadłyśmy w miejscach z popcornem i coca- colą w rękach. Film był niezły, gdy na koniec zaświecili światła zobaczyłam... moją mamę śmiejącą się z jakimś facetem! Byli na tym filmie! Science- ficktion... Niemożliwe, a jednak... Nie mówiłam o tym mamie, ale nie zapomnę sobie tego wydarzenia do końca życia.
To co zobaczyłam wczoraj nie zapomnę do końca życia.Wyszłam na spacer do parku.Widzę gromadę dzieci grającą w piłkę.Rozbawieni nie zwracają uwagi co dzieje się wokół.W pewnej chwili na ścieżkę parku wpadł rozpędzony motocyklista.Chwila nieuwagi i już piłka wpadła pod koła.Przerażone dzieciaki rozbiegły się.Motocyklista uderzył głową w drzewo.Wszędzie widziałam krew.Podbiegłam do rannego i w biegu dzwoniłam po pomoc.Zastanawiałam się jak ja mogę pomóc.Poprosiłam zebranych już ludzi by nie utrudniali dostępu do ofiary.Następnie podeszłam do leżącego chłopca i stwierdziłam,że oddycha i jest przytomny.Wtedy zaczęłam tamować krew z jego rozciętej głowy.Jednocześnie starałam się tak pomagac aby nie poruszac go.Uderzenie w głowę może mieć poważne konsekwencje.Po chwili nadjechała karetka.Wszyscy byli pod wrażeniem pomocy jakiej udzieliłam chłopcu.Szybka zabrano go do szpitala.Jak się potem okazało miał on niewielki wstrząs mózgu i rozległe obrażenia na skórze.Jednak mimo wszystko dobrze się to skończyło.Co by było gdyby zamiast piłki pod koła wpadlo dziecko?Strach pomyśleć o takim wypadku.Nigdy nie zapomnę przerażonych spojrzeń dzieci i strachu w oczach leżącego chłopca.Głupia brawura mogła się skończyć nawet śmiercią.Niech ta przygoda będzie przestrogą dla innych.Nie ma bezpiecznych miejsc,wszędzie może się stać coś zlego.