Pewnego pieknego i słonecznego dnia pewien mały kotek o imieniu " Mafi" bawił sie ze swoją panią Klaudią na podrórku.Niebawem kot wskoczył na drzewo i nie mógł z niego zejść.Kiedy Klaudia zobaczyła że kot jest na drzewie , od razu poszła po swojego tatę , ale nie bylo go w domu.Zadzwoniła więc po straz porzarną . Po 15 minutach straż przyjechała i ściągnęła kota z drzewa. Klaudia bardzo sie bała że Mafiemu może sie coś stac przy tym zdarzeniu , ale wszystko poszło "gładko" . Wieczorem gdy tata Klaudii przyszedł z pracy , bardzo się zmartwił że nie było go wtedy w domu bo on by go ściągnął . Ale co zrobić. Wszyscy cieszyli się że Mafiemu nic sie nie stało i poszli na kolacje.
Pewnego pieknego i słonecznego dnia pewien mały kotek o imieniu " Mafi" bawił sie ze swoją panią Klaudią na podrórku.Niebawem kot wskoczył na drzewo i nie mógł z niego zejść.Kiedy Klaudia zobaczyła że kot jest na drzewie , od razu poszła po swojego tatę , ale nie bylo go w domu.Zadzwoniła więc po straz porzarną . Po 15 minutach straż przyjechała i ściągnęła kota z drzewa. Klaudia bardzo sie bała że Mafiemu może sie coś stac przy tym zdarzeniu , ale wszystko poszło "gładko" . Wieczorem gdy tata Klaudii przyszedł z pracy , bardzo się zmartwił że nie było go wtedy w domu bo on by go ściągnął . Ale co zrobić. Wszyscy cieszyli się że Mafiemu nic sie nie stało i poszli na kolacje.
Prosze o naJ. Pisałam sama