Napisz min. 15 zdań Jaki jest Twój Bóg?, Czego od niego oczekujesz?,Jakie praktyki Religijne spełniasz, aby pogłębić przyjaźń z Bogiem ( ma być razem 15 zdań )
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Moje wyobrażenie o Bogu zmienia się wraz ze mną, dojrzewa, ewoluuje. Inaczej wyobrażałam sobie Boga w dzieciństwie, inaczej myślę o nim teraz. Mój Bóg to wielki kreator. Zostawił cząstkę siebie we wszystkim, co stworzył. To niesamowite, że pomyślał o takich szczegółach, jak tęcza w kropli wody czy miliony gwiazdek skrzących się w śniegu. Przecież to zjawiska, bez których moglibyśmy żyć, wcale nie musiałoby ich być, ale jednak dzięki Niemu istnieją. Potrzebuję Boga, którego istnienie nadaje sens wszystkiemu. Nie muszę pojmować całości, ale mogę odkrywać i zachwycać się geniuszem stworzenia. Jest mi potrzebny jako ktoś, komu z całym zaufaniem mogę zawierzyć życie i Bardzo często się z Nim spotykam. Widzę go w napotkanych drzewach, w zwierzętach, w ludziach, w pięknie przyrody. Spotykam go także wtedy, gdy projektuję ogrody. Czuję wtedy, że zgodnie z jego zamysłem jestem współtwórcą pięknych rzeczy, że dzięki niemu to potrafię. Myślę, że to samo towarzyszy np. położnej odbierającej poród. To jest cudowne uczucie.
Wierzę w Boga, który jest ponad naszymi wyobrażeniami, który nie myśli naszymi, ludzkimi kategoriami.
Nie jestem tego do końca pewna, ale czasem wydaje mi się, że czuję Jego obecność przy sobie. Bywa tak, że jest bardzo źle, że nie wiem, co dalej robić i nagle przychodzi olśnienie, znajduje się rozwiązanie. Czy to właśnie pomoc Boga? A może po prostu moja intuicja? Nie wiem.
Często proszę go o różne rzeczy dla sobie, dla rodziny, dla bliskich, dla świata. Wierzę, że jeśli On sam nie jest w stanie spełnić próśb wszystkich ludzi na świecie, to wysyła nam kogoś z pomocą. Jeszcze częściej mu dziękuję.
Nie oddałabym życia za moją wiarę. Życie ludzkie jest zbyt cenne, by niszczyć je w imię jakiejkolwiek idei. Śmierć jest pójściem na łatwiznę, o wiele trudniej jest żyć.
Wierzę w istnienie zaświatów, ale nie myślę, by były podzielone według naszych ziemskich wyobrażeń. Niebo i piekło to zbyt brutalny jak dla mnie podział. Myślę, że po tamtej stronie wszystko jest jaśniejsze i prostsze. Mamy czas, by przypomnieć sobie, kim jesteśmy i przyjrzeć się temu, co zrobiliśmy w życiu. A potem decydujemy, czy wracamy, czy idziemy gdzieś indziej. Myślę, że moim zaświatom bliżej do nieba. A piekło? Stwarzamy je sami w naszych głowach, w naszym życiu. Mam nadzieję, że tam piekła nie ma.