Synu posprzątałbyś pokój - Potem... nie chce mi się, poza tym wcale nie ma bałaganu - Jak to nie ma? Przecież to istna stajnia Augiasza! - Może i tak, ale przynajmniej wiem, gdzie co leży - wiesz przecież mamo, że sprzątanie to moja pięta achillesowa - może i jest, ale jeśli się nie zabierzesz za sprzątanie, to poczujesz, co to egipskie plagi. Masz wieczór na doprowadzenie pokoju do ładu albo będziesz miał szlaban na tv, internet i wieczorne wyjścia przez tydzień - skoro, tak stawiasz sprawę, to już się zabieram
Synu posprzątałbyś pokój
- Potem... nie chce mi się, poza tym wcale nie ma bałaganu
- Jak to nie ma? Przecież to istna stajnia Augiasza!
- Może i tak, ale przynajmniej wiem, gdzie co leży - wiesz przecież mamo, że sprzątanie to moja pięta achillesowa
- może i jest, ale jeśli się nie zabierzesz za sprzątanie, to poczujesz, co to egipskie plagi. Masz wieczór na doprowadzenie pokoju do ładu albo będziesz miał szlaban na tv, internet i wieczorne wyjścia przez tydzień
- skoro, tak stawiasz sprawę, to już się zabieram