Dziś byłem na balu... Ale to nie był zwyczajny bal, co prawda byla dobra muzyka i przyszli fantastyczni goście ,ale... Było coś ,a włąściwie ktoś kto ciągle mnie rozpraszał, to był jak anioł który zesłały mi niebiosa, nie wiem kim ona jest... Ale przy niej, właśnie przy tej osobie zapomniałm o swej dawnej miłości Rosalindzie. Miała takie piękne niebieskie oczy, była taka delikatna jak liść spadający z dębu... Patrząc na nią coś mi w secu zadrżało... Chyba się zakochałem... Jutro jest kolejny dzień, później następny i następny lecz nie chce zwlekać, chciałbym już teraz w tej sekundzie dowiedzieć się kim jest ten uroczy kwiatuszek ,którego dzis spotkałem.
Trochę takie smętne ale romeo i julia to taka powieść nic nie poradze mam nadzieję ,że pomogłam ;)
Romeo:
Dziś byłem na balu... Ale to nie był zwyczajny bal, co prawda byla dobra muzyka i przyszli fantastyczni goście ,ale... Było coś ,a włąściwie ktoś kto ciągle mnie rozpraszał, to był jak anioł który zesłały mi niebiosa, nie wiem kim ona jest... Ale przy niej, właśnie przy tej osobie zapomniałm o swej dawnej miłości Rosalindzie. Miała takie piękne niebieskie oczy, była taka delikatna jak liść spadający z dębu... Patrząc na nią coś mi w secu zadrżało... Chyba się zakochałem... Jutro jest kolejny dzień, później następny i następny lecz nie chce zwlekać, chciałbym już teraz w tej sekundzie dowiedzieć się kim jest ten uroczy kwiatuszek ,którego dzis spotkałem.
Trochę takie smętne ale romeo i julia to taka powieść nic nie poradze mam nadzieję ,że pomogłam ;)