Teoria formy Gombrowicza Forma to wszystko, co zostalo ludziom narzucone, za pomocá formy porozumiewamy sié z innymi, sá to gesty, mimika, sposób bycia, postépowania, stereotypy kulturowe, które przyjmujemy. Przez formé czlowiek uzewnętrznia sie, ukazuje swoje „ja”, nawiazuje kontakty. Gombrowicz zainteresowany jest relacjami miedzyludzkimi, istnieniem jednostki pośród innych. Twierdzi, ze bez formy czlowiek istniec nie moze, wciaz z narzucana muforma walczy, ale nie wygrywa, bo nie ma przed nia ucieczki. Musi określić swoja role, tego wymaga spoleczenstwo i kultura. Człowiek sam wciąż wytwarza formy, narzucaja mu je inni, jest w nia uwiklany choc próbuje ja obalic. Niweczac jedna forme, wchodzi w druga, jest jednoczesnie twórca i niewolnikiem formy. Jedynym wyjsciem w tej sytuacji jest nabranie dystansu wobec formy, uswiadomienie sobie w pewnym stopniu moze to czlowieka wyzwolić i pozwolic na tworczosc . Czlowiek stale wchodzi w interakcje z innymi, uczestniczy w tej grze zycia, grze prowadzonej przez kazdego z nas, kultura i wplyw innych ksztaltuja go, wciaz podejmuje role i trzeba sie z tym pogodzić, uswiadomic sobie ze „przed geba nie ma ucieczki”. Forma porzadkuje natłok wyobrażeń, obserwacji, przekonan, mysli i chociaz czesto czlowiek buntuje się przeciw niej, bo jest mu narzucana, to umozliwia ona komunikowanie sie i zapewnia ciągłość kultury.
Teoria formy Gombrowicza
Forma to wszystko, co zostalo ludziom narzucone, za pomocá formy porozumiewamy sié z innymi, sá to gesty, mimika, sposób bycia, postépowania, stereotypy kulturowe, które przyjmujemy. Przez formé czlowiek uzewnętrznia sie, ukazuje swoje „ja”, nawiazuje kontakty. Gombrowicz zainteresowany jest relacjami miedzyludzkimi, istnieniem jednostki pośród innych. Twierdzi, ze bez formy czlowiek istniec nie moze, wciaz z narzucana muforma walczy, ale nie wygrywa, bo nie ma przed nia ucieczki. Musi określić swoja role, tego wymaga spoleczenstwo i kultura. Człowiek sam wciąż wytwarza formy, narzucaja mu je inni, jest w nia uwiklany choc próbuje ja obalic. Niweczac jedna forme, wchodzi w druga, jest jednoczesnie twórca i niewolnikiem formy. Jedynym wyjsciem w tej sytuacji jest nabranie dystansu wobec formy, uswiadomienie sobie w pewnym stopniu moze to czlowieka wyzwolić i pozwolic na tworczosc . Czlowiek stale wchodzi w interakcje z innymi, uczestniczy w tej grze zycia, grze prowadzonej przez kazdego z nas, kultura i wplyw innych ksztaltuja go, wciaz podejmuje role i trzeba sie z tym pogodzić, uswiadomic sobie ze „przed geba nie ma ucieczki”. Forma porzadkuje natłok wyobrażeń, obserwacji, przekonan, mysli i chociaz czesto czlowiek buntuje się przeciw niej, bo jest mu narzucana, to umozliwia ona komunikowanie sie i zapewnia ciągłość kultury.