Kiedy Bóg powołał Jeremiasza na proroka, ten bronił się i wymawiał zbyt młodym wiekiem: „Nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem” (1,6). Pańska odpowiedź brzmiała jednak: "Nie mów: Jestem młodzieńcem, gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek ci polecę” (1,7). Był osamotniony w dramatycznych zmaganiach o poszanowanie praw Boga wśród Jego ludu, prześladowany, chłostany i uwięziony (Jr. 20:1-3; 26:7-24; 32:1-3). Jeremiasz przestrzegał naród wybrany przez złem i grzechem, wzywał do nawrócenia. Jego misja była niezwykle trudna, co wyznaje ze smutkiem w modlitwie: „Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i przemogłeś. Stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają” (20,7).
Jonasz został powołany i na Boże polecenie miał pójść do Niniwy i wzywać mieszkańców do opamiętania się i nawrócenia: "Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i upomnij ją, albowiem nieprawość jej dotarła przed moje oblicze". Jonasz sądził, że jeżeli wypełni polecenie Boga, to kara Boża ich nie sięgnie, gdyż w porę się opamiętają. Jak każdy Izraelita jego czasów, pałał żądzą zemsty wobec Asyryjczyków, i nie miał zamiaru przyczynić się do tego, by Boża kara ich ominęła. I dlatego próbował uciec przed wypełnieniem otrzymanego od Boga zadania. Gdy przekonał się, że to nic nie da, bo Pan Bóg zawsze go odnajdzie, wykonał misję i mieszkańcy Niniwy zmienili swoje złe postępowanie i nawrócili się do Boga.
Prorok Izajasz odpowiedział na Boże wezwanie: "Oto ja, poślij mnie!". Najważniejszą częścią misji Izajasza było przeprowadzenie reform w królestwie judzkim. Prorok występował przeciwko grzechowi i zepsuciu, przeciwko buntowi narodu wobec Boga.
Kiedy Bóg powołał Jeremiasza na proroka, ten bronił się i wymawiał zbyt młodym wiekiem: „Nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem” (1,6). Pańska odpowiedź brzmiała jednak: "Nie mów: Jestem młodzieńcem, gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek ci polecę” (1,7). Był osamotniony w dramatycznych zmaganiach o poszanowanie praw Boga wśród Jego ludu, prześladowany, chłostany i uwięziony (Jr. 20:1-3; 26:7-24; 32:1-3). Jeremiasz przestrzegał naród wybrany przez złem i grzechem, wzywał do nawrócenia. Jego misja była niezwykle trudna, co wyznaje ze smutkiem w modlitwie: „Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i przemogłeś. Stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają” (20,7).
Jonasz został powołany i na Boże polecenie miał pójść do Niniwy i wzywać mieszkańców do opamiętania się i nawrócenia: "Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i upomnij ją, albowiem nieprawość jej dotarła przed moje oblicze". Jonasz sądził, że jeżeli wypełni polecenie Boga, to kara Boża ich nie sięgnie, gdyż w porę się opamiętają. Jak każdy Izraelita jego czasów, pałał żądzą zemsty wobec Asyryjczyków, i nie miał zamiaru przyczynić się do tego, by Boża kara ich ominęła. I dlatego próbował uciec przed wypełnieniem otrzymanego od Boga zadania. Gdy przekonał się, że to nic nie da, bo Pan Bóg zawsze go odnajdzie, wykonał misję i mieszkańcy Niniwy zmienili swoje złe postępowanie i nawrócili się do Boga.
Prorok Izajasz odpowiedział na Boże wezwanie: "Oto ja, poślij mnie!".
Najważniejszą częścią misji Izajasza było przeprowadzenie reform w królestwie judzkim. Prorok występował przeciwko grzechowi i zepsuciu, przeciwko buntowi narodu wobec Boga.