Napisać na minimum 1 stronę (mam na myśli stronę na kompie) o legalizacji narkotyków- czy jest słuszna? aa i jak coś to ludzie z edu nie wklejajcie swoich xd
lolipop001
W Polsce obecnie wszystkie narkotyki są nielegalne - można trafić do więzienia za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany na własny użytek. Czy to skutecznie odstrasza potencjalnych amatorów "miękkich" używek? Czy pomaga walczyć z problemem narkomanii? Opinie na ten temat są podzielone. Ja osobiscie uwazam, ze narkotyki sa zle. nie sluza niczemu dobremu, nie pomagaja w zaden sposob . taka mala niewinna rzecz a w mgnieniu oka moze czlowiekowi zrujnowac zycie, bo pod wpllywem narkotykow calkiem nieswiadomie popelnic moze samobojstwo. narkotyki sa srodkiem od ktorego szybko i bardzo latwo sie uzaleznia. sprowadzaja czlowieka do ruiny. posiadanie narkotykow nie powinno byc zlegalizowane bo wowczas wielu ludzi a przede wszystkim mlodzi ludziemieli by zbyt latwy dostep do narkotykow, ktore szkodza im zdrowiu, sa poowodem zlego rozwoju organizmu. narkotyki przez lekkomyslnosc zrujnowaly by zycie ogromnej liczbie mlodziezy, w zasadzie to jeszcze dzieci, ktore nie wiedza do konca co to jest odpowiedzialnosc. NIE legaalizacji narkotykow, poniewaz wlasnie przeciwko narkotykom powstaja rozne osrodki odwykowe, osrodki ktore pomagaja wyjsc ludziom z tego bagna. jesli zlegalizowanoby posiadanie narkotykow istnienie tego typu osrodkow nie mialo by sensu, a poza tym nie byly by w stanie sie one utrzymac. wiadomo ze narkotyki nadal beda nielegalnie sprzedawane ale policja i inne organy wladzy beda mogly z tym walczyc i sa wieksze szanse na to ze z kazdym rokiem ilosc narkomanow bedzie sie zmniejzac i bedzie wzrastala liczba osob ktore beda chcialy niesc pomoc takim osobom.
Problem ten w Polsce wzbudza spore kontrowersje. Od lat trwają spory i debaty przeciwników i zwolenników zalegalizowania marihuany. Jedni twierdzą, że za przykładem innych krajów np: Holandii czy Czech prawo powinno być załagodzone jeśli chodzi o te kwestie. Ci drudzy natomiast, postulują, że jest to pierwszy krok do degeneracji społeczeństwa, które po takim precedensie, zacznie coraz częściej sięgać po tzw: "twarde narkotyki". Gdzie leży więc prawda? Czy informacje medialne, które napływają od nas z każdych stron są wiarygodnym źródłem informacji? Czy legalizacja łagodnych środków odurzających może przynieść szereg korzyści? Spróbujemy zatem odpowiedzieć w kilku zdaniach i racjonalnie zastanowić się nad omawianym problemem. Marihuana jest rośliną, której właściwości znano już wiele lat temu. Stosowano ją zarówno do celów medycznych, jak i rozrywkowych, wprowadzając do otoczenia humor i rozluźnienie. Z tego miejsca należałoby się zastanowić nad postrzeganiem tej używki przez polskie społeczeństwo. Niestety wobec braku wiarygodnych źródeł informacji i powszechnie krążącym stereotypom, roślina ta, nie ma na naszym rodzimym gruncie zbyt powszechnej opinii. Spora grupa społeczeństwa uważa ją za rzecz bardzo szkodliwą, mogącą doprowadzić do śmierci. Jednak jak dowodzą badania, we współczesnej medycynie nie zanotowano śmiertelnych przypadków przedawkowania, jak to miało miejsce np. przy powszechnie dostępnym alkoholu. Nie oznacza to jednak, że częste używanie marihuany, nie pozostawia uszczerbku na zdrowiu. Jako skutki uboczne można zanotować zwłaszcza problemy dermatologiczne skóry, głównie trądzik, czy też uszkodzenia korzeni zębów. Tak więc dopuszczalne jest korzystanie, lecz z odpowiednim umiarem. Tu nasuwa się kolejne spostrzeżenie: Czy polska młodzież jest na tyle dorosła, by móc rozsądnie korzystać z tej używki. Bazując na moich doświadczeniach, odnoszących się do spożywania alkoholu przez młodych ludzi, żywię naturalne obawy przed skutkami wprowadzenia legalizacji w Polsce. Zwolennicy przytaczają kolejny argument, mówiący, że przyniosło by to spore wpływy do budżetu państwa. Opodatkowanie tego sektora jest dobrym pomysłem, gdyż faktycznie może to być spory zastrzyk gotówki. Jednak czy warto osiągnąć to takim wysokim kosztem? Trudność oszacowania skutków niesie ze sobą jednak spore ryzyko. Jednak nawet gdyby wszystkie się udało, byłby gotowy projekt ustawy, dopełniono by wszystkich formalności, z pewnością nasi politycy nie pozwolili by na to, nie zważając na ważkie argumenty. Może tak się stanie za kilka lub kilkanaście lat. Należy pamiętać o tym, że ludzie mieszkający w Polsce są dość radykalnie, więc aby weszły w życie takie przepisy potrzebne jest niewątpliwie stopniowe łagodzenie obyczajów i zmiana światopoglądowa wielu osób. Reasumując można powiedzieć, że jest wiele argumentów za, jak i przeciw. Warto jednak rozmawiać o tym problemie i zmierzyć się z rzeczywistymi faktami optującymi z każdą ze stron. (Jeśli pomogłem Tobie, oznacz to zadanie jako najlepsze)
1 votes Thanks 0
Armelle
Ostatnio całą Europę obiegła świat informacja, że Czechy częściowo zalegalizowały posiadanie narkotyków. To kolejny powód do zastanowienia i rozważenia sytuacji. W Polsce narkotyki nie są zalegalizowane. Nie trzeba chyba się rozpisywać jaki wpływ mają na zdrowie. Można potwierdzić że ich używanie ma negatywne skutki. Są ich różne rodzaje. Niektóre po dłuższym zażywaniu moga doprowadzić nawet do śmierci. Z punktu widzenia medycznego każde narkotyki są bardzo szkodliwe. Wpływają na odporność, na zmęczenie, na tzw "fazy". Ale z punktu widzenia społecznego, warto zastanowić się dlaczego ludzie po nie sięgają i jaki to ma wpływ na całe otoczenie. Krąży teoria iż ludzie z rodzin patologicznych bardzo często popadają w uzależnienia z racji złego stanu materialnego lub zdrowotnego. Wszystko się ze sobą łączy. Nagle nieoczekiwanie głowa rodziny poupadnie na zdrowiu, nie będzie mogła chodzić do pracy, a wtedy taka osoba nie będzie zarabiać. Renta idzie na leki, rodzina nie ma z czego zyc. Żeby zapomniec jej członkowie idą w używki. Popadają w konflikt z prawem. To tylko model. I stereotyp. Bo skąd mają miec na narkotyki które przecież nie są tanie? Najczęściej jednak w uzależnienie popadają osoby bogate. Mają pieniądze od których zaczynają wariować. Dzieci bogaczy chcą się zbuntować, dlatego trzymają się z szemranym towarzystwem. Używki są w Polsce zabronione również ze wzgledów praktycznych. Poniważ uzależnienia powodują wiele problemów. Trzeba więcej placówek odwykowych, wiecej szpitali zajmujących sie odtruwaniem. Ze względów społecznych: gdyż trzeba więcej opiekunów środowiskowych, kuratorów, psychiatrów i psychologów. Ze względów medycznych i demograficznych. Więcej ludzi jest chorych, potrzeba więcej pieniędzy na to by zapewnić im pomoc. Więcej ludzi umiera. Tak więc zdecydowanie legalizacja narkotyków nie jest dobrym rozwiązaniem. Narkotyki prowadzą do ogólnej choroby jednostek i społeczeństwa. Uzależniają i niszczą zdrowie i życie. Bardzo trudno z tego wszystkiego wyjsć o czym przypominają nam takie książki jak choćby "Dzieci z dworca Zoo" czy "Pamiętnik narkomanki" polskiej autorki. Warto zainteresować się problemem i uczyć asertywności, by móc powiedzieć NIE zanim będzie za późno.
Problem ten w Polsce wzbudza spore kontrowersje. Od lat trwają spory i debaty przeciwników i zwolenników zalegalizowania marihuany. Jedni twierdzą, że za przykładem innych krajów np: Holandii czy Czech prawo powinno być załagodzone jeśli chodzi o te kwestie. Ci drudzy natomiast, postulują, że jest to pierwszy krok do degeneracji społeczeństwa, które po takim precedensie, zacznie coraz częściej sięgać po tzw: "twarde narkotyki".
Gdzie leży więc prawda? Czy informacje medialne, które napływają od nas z każdych stron są wiarygodnym źródłem informacji? Czy legalizacja łagodnych środków odurzających może przynieść szereg korzyści? Spróbujemy zatem odpowiedzieć w kilku zdaniach i racjonalnie zastanowić się nad omawianym problemem.
Marihuana jest rośliną, której właściwości znano już wiele lat temu. Stosowano ją zarówno do celów medycznych, jak i rozrywkowych, wprowadzając do otoczenia humor i rozluźnienie. Z tego miejsca należałoby się zastanowić nad postrzeganiem tej używki przez polskie społeczeństwo. Niestety wobec braku wiarygodnych źródeł informacji i powszechnie krążącym stereotypom, roślina ta, nie ma na naszym rodzimym gruncie zbyt powszechnej opinii. Spora grupa społeczeństwa uważa ją za rzecz bardzo szkodliwą, mogącą doprowadzić do śmierci. Jednak jak dowodzą badania, we współczesnej medycynie nie zanotowano śmiertelnych przypadków przedawkowania, jak to miało miejsce np. przy powszechnie dostępnym alkoholu. Nie oznacza to jednak, że częste używanie marihuany, nie pozostawia uszczerbku na zdrowiu. Jako skutki uboczne można zanotować zwłaszcza problemy dermatologiczne skóry, głównie trądzik, czy też uszkodzenia korzeni zębów. Tak więc dopuszczalne jest korzystanie, lecz z odpowiednim umiarem. Tu nasuwa się kolejne spostrzeżenie: Czy polska młodzież jest na tyle dorosła, by móc rozsądnie korzystać z tej używki. Bazując na moich doświadczeniach, odnoszących się do spożywania alkoholu przez młodych ludzi, żywię naturalne obawy przed skutkami wprowadzenia legalizacji w Polsce.
Zwolennicy przytaczają kolejny argument, mówiący, że przyniosło by to spore wpływy do budżetu państwa. Opodatkowanie tego sektora jest dobrym pomysłem, gdyż faktycznie może to być spory zastrzyk gotówki. Jednak czy warto osiągnąć to takim wysokim kosztem? Trudność oszacowania skutków niesie ze sobą jednak spore ryzyko.
Jednak nawet gdyby wszystkie się udało, byłby gotowy projekt ustawy, dopełniono by wszystkich formalności, z pewnością nasi politycy nie pozwolili by na to, nie zważając na ważkie argumenty. Może tak się stanie za kilka lub kilkanaście lat. Należy pamiętać o tym, że ludzie mieszkający w Polsce są dość radykalnie, więc aby weszły w życie takie przepisy potrzebne jest niewątpliwie stopniowe łagodzenie obyczajów i zmiana światopoglądowa wielu osób.
Reasumując można powiedzieć, że jest wiele argumentów za, jak i przeciw. Warto jednak rozmawiać o tym problemie i zmierzyć się z rzeczywistymi faktami optującymi z każdą ze stron.
(Jeśli pomogłem Tobie, oznacz to zadanie jako najlepsze)
Krąży teoria iż ludzie z rodzin patologicznych bardzo często popadają w uzależnienia z racji złego stanu materialnego lub zdrowotnego. Wszystko się ze sobą łączy. Nagle nieoczekiwanie głowa rodziny poupadnie na zdrowiu, nie będzie mogła chodzić do pracy, a wtedy taka osoba nie będzie zarabiać. Renta idzie na leki, rodzina nie ma z czego zyc. Żeby zapomniec jej członkowie idą w używki. Popadają w konflikt z prawem. To tylko model. I stereotyp. Bo skąd mają miec na narkotyki które przecież nie są tanie?
Najczęściej jednak w uzależnienie popadają osoby bogate. Mają pieniądze od których zaczynają wariować. Dzieci bogaczy chcą się zbuntować, dlatego trzymają się z szemranym towarzystwem.
Używki są w Polsce zabronione również ze wzgledów praktycznych. Poniważ uzależnienia powodują wiele problemów. Trzeba więcej placówek odwykowych, wiecej szpitali zajmujących sie odtruwaniem. Ze względów społecznych: gdyż trzeba więcej opiekunów środowiskowych, kuratorów, psychiatrów i psychologów. Ze względów medycznych i demograficznych. Więcej ludzi jest chorych, potrzeba więcej pieniędzy na to by zapewnić im pomoc. Więcej ludzi umiera. Tak więc zdecydowanie legalizacja narkotyków nie jest dobrym rozwiązaniem. Narkotyki prowadzą do ogólnej choroby jednostek i społeczeństwa. Uzależniają i niszczą zdrowie i życie. Bardzo trudno z tego wszystkiego wyjsć o czym przypominają nam takie książki jak choćby "Dzieci z dworca Zoo" czy "Pamiętnik narkomanki" polskiej autorki. Warto zainteresować się problemem i uczyć asertywności, by móc powiedzieć NIE zanim będzie za późno.