Tartuffe, tytułowy Świętoszek, swoją świętobliwością, bogobojnością i pokorą wzbudza litość u gospodarza, który obdarza go bezgranicznym zaufaniem. Prócz tego, matka Orgona tylko popiera go w zachwytach nad Świętoszkiem - pomimo głośnych protestów całej rodziny. Tartuffe żerował na naiwności i głupocie ludzkiej, a mimo to moralizuje na ten temat. Nie ucieka nawet przed powoływaniem się na najwyższe wartości i świętości jeżeli tylko w ten sposób może coś dla siebie ugrać.
Tartuffe, tytułowy Świętoszek, swoją świętobliwością, bogobojnością i pokorą wzbudza litość u gospodarza, który obdarza go bezgranicznym zaufaniem. Prócz tego, matka Orgona tylko popiera go w zachwytach nad Świętoszkiem - pomimo głośnych protestów całej rodziny. Tartuffe żerował na naiwności i głupocie ludzkiej, a mimo to moralizuje na ten temat. Nie ucieka nawet przed powoływaniem się na najwyższe wartości i świętości jeżeli tylko w ten sposób może coś dla siebie ugrać.