W Boga warto wierzyc nie tylko dlatego, poniewaz po smierci pujdziemy do nieba a takze dlatego, poniewaz Bog uczynil juz wiele cudow a jego Syn oddal za nas swoje zycie.
''Dlatego – abyśmy mogli normalnie funkcjonować i rozwijać się jako ludzie – potrzebujemy tego wewnętrznego “przekonania”, które nazywamy wiarą. Są bowiem rzeczy, które przerastają możliwości rozumu nawet najbardziej światłych z nas. Lukę tę zapełnia wtedy wiara, która pomaga nam wytłumaczyć “niewytłuaczalne”. ''
''Badania dowodzą, że obdarzeni silną wiarą religijną są szczęśliwsi i żyją dłużej, niż ateiści. Badania finansowane przez amerykańską Narodową Fundację Nauki udowadniają, że głęboka postawa religijna może przedłużyć nasze życie o 7-14 lat.''
''Jak to się dzieje? Zdaniem psychologów, w obliczu trudnych chwil (np. ciężkiej choroby) wiara staje się swoistym “punktem zaczepienia”. Gdy jest nam ciężko, wówczas z całych sił wierzymy w uzdrawiającą moc modlitwy i czynionych przez nas praktyk religijnych, co to automatycznie “programuje” nasz organizm na mechanizm samoleczenia. Wiara i religijne obrzędy pomagają nam zdystansować się do codzienności i spokojniej przeżywać to, co przynosi nam życie. Wiara pomaga wzmacniać nam nasze cechy pozytywne, na przykład cierpliwość, nadzieję, zaufanie. Stajemy się wówczas spokojniejsi i szczęśliwsi. Ludzie spokojni, pogodzeni ze sobą i światem żyją dłużej – ta wewnętrzna harmonia jest podstawą długiego i szczęśliwego życia. Warto więc wierzyć nie tylko z konieczności, ale i z wyboru.''
W Boga warto wierzyc nie tylko dlatego, poniewaz po smierci pujdziemy do nieba a takze dlatego, poniewaz Bog uczynil juz wiele cudow a jego Syn oddal za nas swoje zycie.
''Dlatego – abyśmy mogli normalnie funkcjonować i rozwijać się jako ludzie – potrzebujemy tego wewnętrznego “przekonania”, które nazywamy wiarą. Są bowiem rzeczy, które przerastają możliwości rozumu nawet najbardziej światłych z nas. Lukę tę zapełnia wtedy wiara, która pomaga nam wytłumaczyć “niewytłuaczalne”. ''
''Badania dowodzą, że obdarzeni silną wiarą religijną są szczęśliwsi i żyją dłużej, niż ateiści. Badania finansowane przez amerykańską Narodową Fundację Nauki udowadniają, że głęboka postawa religijna może przedłużyć nasze życie o 7-14 lat.''
''Jak to się dzieje? Zdaniem psychologów, w obliczu trudnych chwil (np. ciężkiej choroby) wiara staje się swoistym “punktem zaczepienia”. Gdy jest nam ciężko, wówczas z całych sił wierzymy w uzdrawiającą moc modlitwy i czynionych przez nas praktyk religijnych, co to automatycznie “programuje” nasz organizm na mechanizm samoleczenia. Wiara i religijne obrzędy pomagają nam zdystansować się do codzienności i spokojniej przeżywać to, co przynosi nam życie. Wiara pomaga wzmacniać nam nasze cechy pozytywne, na przykład cierpliwość, nadzieję, zaufanie. Stajemy się wówczas spokojniejsi i szczęśliwsi. Ludzie spokojni, pogodzeni ze sobą i światem żyją dłużej – ta wewnętrzna harmonia jest podstawą długiego i szczęśliwego życia. Warto więc wierzyć nie tylko z konieczności, ale i z wyboru.''
autor:
Katarzyna Bielska
Strefa Ludzi z Wartościami
mam nadzieje, że coś się przyda ;)