Wydaje mi się że nagminnie łamane są wszystkie przykazania bez względu na ich zawarta w sobie metaforę. Lecz najbardziej łamanym przykazaniam jest przykazanie aby "dzień święty święcić". W tych czasach nikt już nie święci dnia w którym Pan Bóg odpoczywał lub były to dla niego ważne wydarzenia jak narodzenie ukrzyżowanie zmartwychwstanie czy inne. W tych czasach własnie nie liczy się jaki jest dzień lub uważa się ze gdy jest on wolny zawsze można coś odpracować z czym jesteśmy do tyłu.
Wydaje mi się że nagminnie łamane są wszystkie przykazania bez względu na ich zawarta w sobie metaforę. Lecz najbardziej łamanym przykazaniam jest przykazanie aby "dzień święty święcić". W tych czasach nikt już nie święci dnia w którym Pan Bóg odpoczywał lub były to dla niego ważne wydarzenia jak narodzenie ukrzyżowanie zmartwychwstanie czy inne. W tych czasach własnie nie liczy się jaki jest dzień lub uważa się ze gdy jest on wolny zawsze można coś odpracować z czym jesteśmy do tyłu.