„Jesteś Bogiem” to oczekiwany od ponad dekady film o legendarnej grupie Paktofonika, która zmieniła oblicze polskiego hip-hopu. Obraz koncentruje się na historii Magika (Marcin Kowalczyk), Rahima (Dawid Ogrodnik) i Fokusa (znany z „Chrztu” Tomasz Schuchardt), którzy za sprawą takich utworów, jak słynny „Jestem Bogiem”, stali się głosem pokolenia młodych Polaków ostatnich kilkunastu lat. Najnowszy film Studia Filmowego Kadr, producentów „Sali samobójców” i nagrodzonego Złotymi Lwami „Rewersu” pokazuje kulisy powstania zespołu i dramatyczne losy zwykłych kumpli z osiedla, których połączyła miłość do muzyki, wolności i niezależności... za wszelką cenę. licze na naj prosze
Historia Paktofoniki była już przerabiana. Leszek Dawid miał gotową fabułę. Sztuką było wyciągnąć z niej najważniejsze elementy. I tak oto poznajemy trzech, skłóconych , chłopaków ze Śląska. Czy są przyjaciółmi? Nie. Momentami trudno wskazać, co naprawdę trzyma ich przy sobie. Chyba miłość do muzyki. nie są idealni, ale rapując na scenie, tworzą kolektyw. Bandę, która może zrobić wszystko.
Leszek Dawid pokazał ich takimi jakimi byli. Duża w tym rola Rahima i Fokusa, współpracowali przy produkcji filmu. Magik jest gościem z blokowiska. On wierzy muzykę, nie uznaje komercji. Niestety nie potrafi poradzić ze swoimi uczuciami. Próbuje to opowiedzieć przez teksty. Ale gubi w życiu. Doskonale pokazuje scena w galerii handlowej. Magik gubi się w korytarzach, jest obserwowany przez kamery. Nie myślci, że „Jesteś Bogiem” pokazuje człowieka-monument. Twórcy ni oceniają. Pokazują narodziny legendy, którą tym miejscu postawili fani, a nie sam Magik. Na szczęście „Jesteś Bogiem” to film o zespole, a nie o jednej osobie (choć wiele osób może się z tym nie zgodzić). Dlatego widzimy też nieśmiałego Fokusa i niepewnego siebie Rahima.
Największe brawa należą się twórcom za odpowiednie wmontowanie kawałków. Łatwo uwierzyć, że właśnie w takich okolicznościach powstawały te teksty. „Nowiny” słyszymy podczas pierwszego koncertu Paktofoniki. Fokus i Rahim wybuczeni schodzą ze sceny. A Magik? Zostaje i rapuje. „Nowiny” to jego manifest do widzów: - Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili, pokaż że się mylili.
„Jesteś Bogiem” to oczekiwany od ponad dekady film o legendarnej grupie Paktofonika, która zmieniła oblicze polskiego hip-hopu. Obraz koncentruje się na historii Magika (Marcin Kowalczyk), Rahima (Dawid Ogrodnik) i Fokusa (znany z „Chrztu” Tomasz Schuchardt), którzy za sprawą takich utworów, jak słynny „Jestem Bogiem”, stali się głosem pokolenia młodych Polaków ostatnich kilkunastu lat. Najnowszy film Studia Filmowego Kadr, producentów „Sali samobójców” i nagrodzonego Złotymi Lwami „Rewersu” pokazuje kulisy powstania zespołu i dramatyczne losy zwykłych kumpli z osiedla, których połączyła miłość do muzyki, wolności i niezależności... za wszelką cenę.
licze na naj prosze
Historia Paktofoniki była już przerabiana. Leszek Dawid miał gotową fabułę. Sztuką było wyciągnąć z niej najważniejsze elementy. I tak oto poznajemy trzech, skłóconych , chłopaków ze Śląska. Czy są przyjaciółmi? Nie. Momentami trudno wskazać, co naprawdę trzyma ich przy sobie. Chyba miłość do muzyki. nie są idealni, ale rapując na scenie, tworzą kolektyw. Bandę, która może zrobić wszystko.
Leszek Dawid pokazał ich takimi jakimi byli. Duża w tym rola Rahima i Fokusa, współpracowali przy produkcji filmu. Magik jest gościem z blokowiska. On wierzy muzykę, nie uznaje komercji. Niestety nie potrafi poradzić ze swoimi uczuciami. Próbuje to opowiedzieć przez teksty. Ale gubi w życiu. Doskonale pokazuje scena w galerii handlowej. Magik gubi się w korytarzach, jest obserwowany przez kamery. Nie myślci, że „Jesteś Bogiem” pokazuje człowieka-monument. Twórcy ni oceniają. Pokazują narodziny legendy, którą tym miejscu postawili fani, a nie sam Magik.
Na szczęście „Jesteś Bogiem” to film o zespole, a nie o jednej osobie (choć wiele osób może się z tym nie zgodzić). Dlatego widzimy też nieśmiałego Fokusa i niepewnego siebie Rahima.
Największe brawa należą się twórcom za odpowiednie wmontowanie kawałków. Łatwo uwierzyć, że właśnie w takich okolicznościach powstawały te teksty. „Nowiny” słyszymy podczas pierwszego koncertu Paktofoniki. Fokus i Rahim wybuczeni schodzą ze sceny. A Magik? Zostaje i rapuje. „Nowiny” to jego manifest do widzów: - Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili, pokaż że się mylili.