Pewnego razu jak codzień szłam do szkoły. Wyszłam bardzo zamyślona i w połowie drogi przypomniałam sobie,że zapomniałam stroju na w-f. Miałam jeszcze trochę czasu i zawróciłam się do domu. Okazało się,że zapomniałam wyłączyć gotującego się garnka z zupą. Gdybym nie zapomniała tego stroju i nie wróciła się to przeze mnie moja rodzina nie miałaby domu. Jednak opatrzność boża mnie urtowała i stało się to dla mnie przestrogą na przyszłość.
Pewnego razu jak codzień szłam do szkoły. Wyszłam bardzo zamyślona i w połowie drogi przypomniałam sobie,że zapomniałam stroju na w-f. Miałam jeszcze trochę czasu i zawróciłam się do domu. Okazało się,że zapomniałam wyłączyć gotującego się garnka z zupą. Gdybym nie zapomniała tego stroju i nie wróciła się to przeze mnie moja rodzina nie miałaby domu. Jednak opatrzność boża mnie urtowała i stało się to dla mnie przestrogą na przyszłość.
Sama układałam,pozdro