KAZUS: Spacerującego po parku Tymoteusza i Kasię zaczepił bezdomny, prosząc o drobne. Lekko zdegustowana tym faktem Kasia udawała, że go po prostu nie widzi i przeszła koło niego obojętnie. Mężczyzna jednak podążał chwilę za nimi, a widząc bezskuteczność swoich próśb wyciągnął z kieszeni nóż. Nie wiedział jednak, że Tymoteusz skończył niedawno kurs samoobrony, i nawet się nie zorientował, gdy wylądował przyduszony kolanem Tymoteusza na asfalcie, a następnie poczuł silne uderzenia pięścią w głowę i w brzuch oraz kobiece krzyki „Dalej Tymoteusz, pokaż menelowi, gdzie jego miejsce". Chwilę później zjawiła się Straż Miejska, Tymoteusz został zatrzymany, a bezdomny z ciężkimi obrażeniami ciała przewieziony do szpitala.
Proszę o wypowiedź w sądzie ŚWIADKA :))) Z GÓRY DZIĘKUJĘ :)
Wysoki sądzie, podczas służby patrolowaliśmy wraz z moim partnerem służby pobliski park. Naszą uwagę przykuł krzyk kobiety, zwróciliśmy więc w stronę dochodzących nas głosów. Kiedy dotarliśmy , zobaczyliśmy jak oskarżony okłada silnymi ciosami pokrzywdzonego. Kobieta krzyczała, aby oskarżony "pokazał menelowi, gdzie jego miejsce", ten niewzruszony bił w głowę i brzuch. Rozdzieliliśmy mężczyzn, zawiadomiliśmy policję. Kiedy służby dotarły na miejsce, dokonały aresztowania oskarżonego, zaś poszkodowany z silnymi obrażeniami trafił do szpitala. Na ziemi leżał nóż, niestety nie widzieliśmy do kogo należał.
Wysoki sądzie, podczas służby patrolowaliśmy wraz z moim partnerem służby pobliski park. Naszą uwagę przykuł krzyk kobiety, zwróciliśmy więc w stronę dochodzących nas głosów. Kiedy dotarliśmy , zobaczyliśmy jak oskarżony okłada silnymi ciosami pokrzywdzonego. Kobieta krzyczała, aby oskarżony "pokazał menelowi, gdzie jego miejsce", ten niewzruszony bił w głowę i brzuch. Rozdzieliliśmy mężczyzn, zawiadomiliśmy policję. Kiedy służby dotarły na miejsce, dokonały aresztowania oskarżonego, zaś poszkodowany z silnymi obrażeniami trafił do szpitala. Na ziemi leżał nóż, niestety nie widzieliśmy do kogo należał.