Uważam że byłoby bardzo biedne, ponieważ dzięki podatkom utrzymuje się, mamy lekarzy którym "osobiście" nie płacimy , do wielu funkcji nie mielibyśmy dostępu. Jednostki które nie mają pracy państwo pomaga stanąć na nogi a tym m.in zajmuje się jeden z elementów z ubezpieczeń społecznych.
Państwo Polskie w którym nie trzeba byłoby płacić podatków stałoby się państwem utopijnym, czyli idealnym które nie może istnieć bo zawsze utopia w którymś momencie dąży do destrukcji.
Podatki to pieniądze przeznaczane na potrzeby każdego obywatela, jednak nie każdy obywatel wie co dla niego jest najlepsze, lub co będzie najlepsze dla wszystkich. Gdyby w naszym państwie przestano płacić podatki i "każdy by sobie rzepkę skrobał" zapanowałby chaos i ogólna dezorientacja.
Inaczej jest w przypadku ubezpieczeń społecznych, w wielu państwach to sam obywatel musi zadbać o to by mieć ubezpienienie zdrowotne i społeczne min. Stany Zjednoczone czy Japonia. Każdy ma dostęp do opieki zdrowotnej jednak każdy musi za to zapłacić według własnych potrzeb. Na pewno w takiej sytuacji nie byłoby takich kolejek, bo skończyłoby się chodzenie do lekarza bo mi smutno samemu w domu. Każdy otrzymywałby dobrą opiekę bo każdemu zależałoby na tym by zarobić, jednak mogłoby się to skończyć tak że pierwszeństwo w leczeniu zawsze mieliby najbogatsi, a biedni i przeważnie schorowani nie mieli by dostępu do świadczeń zdrowotnych.
Uważam że byłoby bardzo biedne, ponieważ dzięki podatkom utrzymuje się, mamy lekarzy którym "osobiście" nie płacimy , do wielu funkcji nie mielibyśmy dostępu. Jednostki które nie mają pracy państwo pomaga stanąć na nogi a tym m.in zajmuje się jeden z elementów z ubezpieczeń społecznych.
Państwo Polskie w którym nie trzeba byłoby płacić podatków stałoby się państwem utopijnym, czyli idealnym które nie może istnieć bo zawsze utopia w którymś momencie dąży do destrukcji.
Podatki to pieniądze przeznaczane na potrzeby każdego obywatela, jednak nie każdy obywatel wie co dla niego jest najlepsze, lub co będzie najlepsze dla wszystkich. Gdyby w naszym państwie przestano płacić podatki i "każdy by sobie rzepkę skrobał" zapanowałby chaos i ogólna dezorientacja.
Inaczej jest w przypadku ubezpieczeń społecznych, w wielu państwach to sam obywatel musi zadbać o to by mieć ubezpienienie zdrowotne i społeczne min. Stany Zjednoczone czy Japonia. Każdy ma dostęp do opieki zdrowotnej jednak każdy musi za to zapłacić według własnych potrzeb. Na pewno w takiej sytuacji nie byłoby takich kolejek, bo skończyłoby się chodzenie do lekarza bo mi smutno samemu w domu. Każdy otrzymywałby dobrą opiekę bo każdemu zależałoby na tym by zarobić, jednak mogłoby się to skończyć tak że pierwszeństwo w leczeniu zawsze mieliby najbogatsi, a biedni i przeważnie schorowani nie mieli by dostępu do świadczeń zdrowotnych.