Jak przeżyłbym ostatni dzień z osbą którą kocham wiedząc że jest to jej ostatni dzież jej życia.
Proszę to pilnie(minimum taka zwykła strona w zeszycie lub dłużej)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
JEZELI TA OSOBA NIE WIEDZIALA BY O TYM ZE TO OSTATNI DZIEN JEJ ZYCIA, TO NIE POINFORMOWALABYM JEJ O TYM , PONIEWAZ CHCIALABYM ABY BYLA W TEJ CHWILI RADOSNA, JAK NIGDY WCZESNIEJ. ZAPYTALABYM JĄ O JEJ NAJWIEKSZE MARZENIE I GDYBY POTRAFILABYM PRZYCZYNIC SIE DO JEGO SPELNIENIA, ZROBILABYM TO. ZDAJĘ SOBIĘ SPRAWE Z TEGO, ZE NIE BYLOBY MI LATWO CIESZYC SIE TYM DNIEM, ZE SWIADOMOSCIA ZE NIE POWTORZY SIE JUZ NIGDY WIECEJ, ALE MIMO TO STARALABYM SIE DOCENIC TO, ZE TO WLASNIE JA MOGE UCZESTNICZYC W TYM WYDARZENIU. PODCZAS TEGO DNIA, ROBILABYM WSYZSTKO ABY TA OSOBA BYLA ZADOWOLONA, SZCZESLIWA I RADOSNA. NAPEWNO UWIECZNILABYM NASZE WSPOLNE, OSTATNIE CHWILE FOTOGRAFIAMI ITP.
MIMO WSZYSTKO MAM NADZIEJE ZE TAKA SYTUACJA W RZECZYWISTOSCI NIE NASTAPI, PONIEWAZ NEI CHCIALABYM ROZSTAWAC SIE Z BLISKIMI MI OSOBAMI.
Gdybym wiedział, że osobie , którą kocham został jeden dzień życia "wycisnął bym go jak gąbkę". Powiedziałbym jej w tym dniu wiele razy "Kocham Cie, jesteś dla mnie WSZYSTKIM i zawsze bedzie w moim sercu". Nawet nie dałbym jej myśleć o śmierci i że już wiecej sie nie zobaczymy. Traktwał bym tenn dzień jak kożdy inny. Nie dawałbym po sobie poznać jak mi przykro ,że ona odchodzi i zobaczymy sie dopiero po drugiej stronie. Zrobilibysmy coś szalonego, czego ani ona, ani ja nieżałowalibyśmy później. Rozmawialibyśmy o nas o uczuciu ,które każdy z nas czuje do siebie wzajemnie i nawet jeśli coś sie stanie z drugą osobą , to nasza miłość sie nie wypali. JUŻ ZAWSZE, NA ZAWSZE.