Jeżeli jesteś wierzący/a to napewno sprawujesz jakąś funkcję kapłańską w domu/rodzinie. Może to być np.
-prowadzenie modlitwy i zachęcanie domowników do wspólnej jej realizacji. Podkreślam - modlitwa to inaczej rozmowa z Bogiem.
-świadectwo swojego życia, tzw. ewangelizacja poprzez swoje cnotliwe i dobre życie.
-mówię im o Jezusie, który był na ziemi wcielonym Słowem Boga żywego.
-czytam Pismo Święte, Ewangelie jak i opowiadania prorockie swoim bliskim.
-modlitwa za innych, jako ofiara za ich grzechy - tu przejawia się funkcja można by żec ''typowo kapłańska'' bo składasz ofiarę z modlitwy, którą Bóg nie gardzi.
Właśnie na tym polega te ''kapłaństwo'' w rodzinie i wśród znajomych. No kapłaństwo to inaczej tu nazwać można pasterstwem i ewangelizacją, przecież te fukcje się ze sobą łączą, przynajmniej w Kościele Katolickim.
Jeżeli jesteś wierzący/a to napewno sprawujesz jakąś funkcję kapłańską w domu/rodzinie. Może to być np.
-prowadzenie modlitwy i zachęcanie domowników do wspólnej jej realizacji. Podkreślam - modlitwa to inaczej rozmowa z Bogiem.
-świadectwo swojego życia, tzw. ewangelizacja poprzez swoje cnotliwe i dobre życie.
-mówię im o Jezusie, który był na ziemi wcielonym Słowem Boga żywego.
-czytam Pismo Święte, Ewangelie jak i opowiadania prorockie swoim bliskim.
-modlitwa za innych, jako ofiara za ich grzechy - tu przejawia się funkcja można by żec ''typowo kapłańska'' bo składasz ofiarę z modlitwy, którą Bóg nie gardzi.
Właśnie na tym polega te ''kapłaństwo'' w rodzinie i wśród znajomych. No kapłaństwo to inaczej tu nazwać można pasterstwem i ewangelizacją, przecież te fukcje się ze sobą łączą, przynajmniej w Kościele Katolickim.
Jestem miły dla innych. Jeżeli żegnam się z kimś błogosławie tą osobę. Modle się za innych.
Nie jestem pewien, ale tak bym napisał.