-Krakowska prokuratura postawiła mieszkańcowi Krakowa zarzut znęcania się nad zwierzętami po tym, jak do lecznicy trafił postrzelony dwukrotnie pies.
Właściciel strzelił do psa prawdopodobnie z powodu wcześniejszego agresywnego zachowania zwierzęcia. Według oskarżonego mieszkańca Krakowa pies (cocer spaniel) warczał na niego, gdy wyczuwał alkohol. Ponoć rzucił się na właściciela i go ugryzł. Zwierzę w ciężkim stanie znalazło się w lecznicy, gdzie weterynarzowi udało się je uratować, choć rany postrzałowe były niebezpieczne. Cocer spaniel został oddany pod opiekę innej osobie.
Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut znęcania się nad pupilem. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do roku pozbawienia wolności.
INFORMACJE ZE ŚWIATA:
-Anders Breivik, zamachowiec z Oslo i wyspy Utoya przyznał się przed sądem do zabicia 77 osób podczas lipcowej masakry. Szaleniec wciąż jednak twierdzi, że nie popełnił przestępstwa, w dodatku kwestionuje kompetencje sądu i chce decydować jak będzie wyglądać jego rozprawa.Przesłuchanie Breivika to najważniejsze wydarzenie poniedziałku w Norwegii. Towarzyszy mu olbrzymie zainteresowanie mediów i zwykłych ludzi. Zamachowiec doskonale zdawał sobie z tego sprawę, a jego zachowanie na sali sądowej jest tego dowodem. Już podczas wstępnego przesłuchania Anders Breivik oznajmił, że kwestionuje kompetencje sądu. Chciał też zwrócić się do osób, które przeżyły zorganizowaną przez niego masakrę na wyspie Utoya i rodzin ofiar. Zachowywał się arogancko i wyniośle, co skończyło się odebraniem mu głosu. Przypomnijmy: Poniedziałkowe przesłuchanie było pierwszą sposobnością dla mediów i rodzin zamordowanych do wysłuchania publicznego wystąpienia zabójcy. Na salę sądową wpuszczono około 120 osób, a kilkaset innych obserwowało przesłuchanie z sal podłączonych do systemów wideokonferencyjnych. Jeśli Breivik zostanie uznany przez psychiatrów za osobę odpowiedzialną za swe czyny, jego proces rozpocznie się w kwietniu przyszłego roku. Zgodnie z norweskim prawem grozi mu 21 lat więzienia.
INFORMACJE Z POLSKI:
-Krakowska prokuratura postawiła mieszkańcowi Krakowa zarzut znęcania się nad zwierzętami po tym, jak do lecznicy trafił postrzelony dwukrotnie pies.
Właściciel strzelił do psa prawdopodobnie z powodu wcześniejszego agresywnego zachowania zwierzęcia. Według oskarżonego mieszkańca Krakowa pies (cocer spaniel) warczał na niego, gdy wyczuwał alkohol. Ponoć rzucił się na właściciela i go ugryzł.
Zwierzę w ciężkim stanie znalazło się w lecznicy, gdzie weterynarzowi udało się je uratować, choć rany postrzałowe były niebezpieczne. Cocer spaniel został oddany pod opiekę innej osobie.
Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut znęcania się nad pupilem. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do roku pozbawienia wolności.
INFORMACJE ZE ŚWIATA:
-Anders Breivik, zamachowiec z Oslo i wyspy Utoya przyznał się przed sądem do zabicia 77 osób podczas lipcowej masakry. Szaleniec wciąż jednak twierdzi, że nie popełnił przestępstwa, w dodatku kwestionuje kompetencje sądu i chce decydować jak będzie wyglądać jego rozprawa.Przesłuchanie Breivika to najważniejsze wydarzenie poniedziałku w Norwegii. Towarzyszy mu olbrzymie zainteresowanie mediów i zwykłych ludzi. Zamachowiec doskonale zdawał sobie z tego sprawę, a jego zachowanie na sali sądowej jest tego dowodem.
Już podczas wstępnego przesłuchania Anders Breivik oznajmił, że kwestionuje kompetencje sądu. Chciał też zwrócić się do osób, które przeżyły zorganizowaną przez niego masakrę na wyspie Utoya i rodzin ofiar. Zachowywał się arogancko i wyniośle, co skończyło się odebraniem mu głosu.
Przypomnijmy: Poniedziałkowe przesłuchanie było pierwszą sposobnością dla mediów i rodzin zamordowanych do wysłuchania publicznego wystąpienia zabójcy.
Na salę sądową wpuszczono około 120 osób, a kilkaset innych obserwowało przesłuchanie z sal podłączonych do systemów wideokonferencyjnych.
Jeśli Breivik zostanie uznany przez psychiatrów za osobę odpowiedzialną za swe czyny, jego proces rozpocznie się w kwietniu przyszłego roku. Zgodnie z norweskim prawem grozi mu 21 lat więzienia.