madziulenkab
Bogurodzica uznawana jest za najstarszą polską pieśń religijną. Jej najstarszy przekaz zachował się w odpisie z roku 1407. Był dwustrofowy i opatrzony nutami. Czas powstania i autor pieśni są sporne. XVI-wieczna legenda przypisywała utwór św. Wojciechowi (wiek X), jednak na poparcie tej tezy brak dowodów. Hipotezy uczonych co do czasu powstania, oparte głównie na analizie języka utworu, wahają się w granicach od końca wieku X do XIII, a nawet XIV wieku. Pierwszy raz drukiem ukazała się w 1506 roku (Statut Łaskiego). Miała charakter jakby hymnu państwowego i powszechnie jest uznawana za pierwszy hymn Polski. Według Jana Długosza śpiewało ją rycerstwo polskie pod Grunwaldem. Do dwu najdawniejszych strof z czasem dodawano nowe, aż do dwudziestu dwóch. Na bazie Bogurodzicy tworzono też całkiem nowe pieśni np. pasyjne, czy wielkanocne. Melodia oparta jest na muzyce gregoriańskiej.
"Bogurodzica" to bardzo ważny tekst dla polskiej kultury- najstarszy wiersz polski i najstarszy tekst zapisany w całości w języku polskim. Bardzo dużą rolę odegrała ona w tradycji literackiej i historii. Jan Długosz w swoich "Kronikach sławnego Królestwa Polskiego" określił ją mianem carmen patrium- pieśń ojczysta. Funkcjonowała także jako pieśń rycerska i państwowa- odśpiewano ją podczas koronacji w 1440 roku Władysława Warneńczyka. Jest także umieszczona jako wstęp do "Śpiewów historycznych" Juliana Ursyna Niemcewicza. Bardzo duże znaczenie było przypisywane "Bogurodzicy" w epoce polskiego romantyzmu. Pojawia się jako inspiracja w twórczości m.in. Juliusza Słowackiego- Hymn (Bogurodzico! Dziewico!). Zabrzmiała na ustach polskich rycerzy w trakcie bitwy pod Grunwaldem, czego świadectwo dał Henryk Sienkiewicz w "Krzyżakach". W okresie wojennym pojawia się jako odwołanie w twórczości pokolenia Kolumbów- Krzysztof Kamil Baczyński "Modlitwa do Bogurodzicy". Nie można zapominać, że zabrzmiała na ustach Polaków w trakcie jeszcze jednego ważnego wydarzenia historycznego- strajków w Stoczni Gdańskiej 1980 roku.
Nie potrafimy wskazać autora, miejsca i czasu powstania "Bogurodzicy". Jak datują historycy literatury i językoznawcy, tekst najstarszy tj. dwie pierwsze zwrotki, powstały między X a XIV/ XV wiekiem. Autor pozostał anonimowy, ze względu zapewne na charakter literatury średniowiecznej. Twórcy wieków średnich nie podpisywali się pod swymi dziełami, gdyż nie pisali dla własnej chwały, lecz dla chwały Boga-ad maiorem Dei gloriam (łac. ku większej chwale Boga). Legenda zwykła przypisywać jej autorstwo św. Wojciechowi, jednak badania nauka obaliła tę tezę.
Czytelnik pragnący dotrzeć do religijno-modlitewnego sensu utworu, napotyka opór materii językowej. Zapisane relikty polszczyzny zostały jeszcze dodatkowo zapewne zniekształcone w stosunku do tekstu pierwotnego przez ustne przekazy. A- co bardzo ważne-niejasnych fragmentów, zawiłości, kryje się w samym tekście o wiele więcej, niż jesteśmy w stanie dostrzec w trakcie pierwszej lektury. Tekst jest po prostu trudny.
Wędrówkę po tekście rozpocznijmy od pierwszej zwrotki i niezbędnych objaśnień językowych. Jest to rozbudowana apostrofa do Maryi, nazwanej "bogurodzicą", "dziewicą", "matką". Ludzie proszą Maryję o wstawiennictwo za nimi u Boga. O zjednanie im Jego osoby. Słowo "bogurodzica" zwykło uważać się za jedno z najstarszych w całym tekście pieśni. Warto zwrócić uwagę, że słowo "dziewica" jest zdrobnieniem i odpowiada ono dzisiejszemu- "dzieweczka". Słowa "Bogiem sławiena" można rozumieć jako "przez Boga uwielbiona", a przymiotnik "zwolena" jako "wybrana". Przedostatni wers, który zawiera modlitewne zwroty: "zyszczy nam" (czyli "pozyskaj nam") oraz "spuści nam" (tj. "ześlij nam") również nie są jednoznaczne interpretacyjnie. Spora część badaczy uważa, że jest to apel skierowany do Maryi, aby wybłagała u swego Syna łaski dla ludzi i zesłała je im. Stanisław Urbańczyk tak objaśnia treść tego fragmentu pieśni: "U twego syna i pana, matko wybrana, zyskaj nam łaski i ześlij". Istnieje także możliwość odczytania tego samego fragmentu w niemniej uprawomocniony sposób. Słowa "spuści nam" można rozpatrywać jako przejaw doktryny pośrednictwa Maryi. Wówczas zwrot ten można odczytać jako prośbę o ponowne danie światu swego Syna. Obie interpretacje znajdują argumenty w tekście na swą obronę, więc problem wydaje się być otwarty.
"Bogurodzica" to bardzo ważny tekst dla polskiej kultury- najstarszy wiersz polski i najstarszy tekst zapisany w całości w języku polskim. Bardzo dużą rolę odegrała ona w tradycji literackiej i historii. Jan Długosz w swoich "Kronikach sławnego Królestwa Polskiego" określił ją mianem carmen patrium- pieśń ojczysta. Funkcjonowała także jako pieśń rycerska i państwowa- odśpiewano ją podczas koronacji w 1440 roku Władysława Warneńczyka. Jest także umieszczona jako wstęp do "Śpiewów historycznych" Juliana Ursyna Niemcewicza. Bardzo duże znaczenie było przypisywane "Bogurodzicy" w epoce polskiego romantyzmu. Pojawia się jako inspiracja w twórczości m.in. Juliusza Słowackiego- Hymn (Bogurodzico! Dziewico!). Zabrzmiała na ustach polskich rycerzy w trakcie bitwy pod Grunwaldem, czego świadectwo dał Henryk Sienkiewicz w "Krzyżakach". W okresie wojennym pojawia się jako odwołanie w twórczości pokolenia Kolumbów- Krzysztof Kamil Baczyński "Modlitwa do Bogurodzicy". Nie można zapominać, że zabrzmiała na ustach Polaków w trakcie jeszcze jednego ważnego wydarzenia historycznego- strajków w Stoczni Gdańskiej 1980 roku.
Nie potrafimy wskazać autora, miejsca i czasu powstania "Bogurodzicy". Jak datują historycy literatury i językoznawcy, tekst najstarszy tj. dwie pierwsze zwrotki, powstały między X a XIV/ XV wiekiem. Autor pozostał anonimowy, ze względu zapewne na charakter literatury średniowiecznej. Twórcy wieków średnich nie podpisywali się pod swymi dziełami, gdyż nie pisali dla własnej chwały, lecz dla chwały Boga-ad maiorem Dei gloriam (łac. ku większej chwale Boga). Legenda zwykła przypisywać jej autorstwo św. Wojciechowi, jednak badania nauka obaliła tę tezę.
Czytelnik pragnący dotrzeć do religijno-modlitewnego sensu utworu, napotyka opór materii językowej. Zapisane relikty polszczyzny zostały jeszcze dodatkowo zapewne zniekształcone w stosunku do tekstu pierwotnego przez ustne przekazy. A- co bardzo ważne-niejasnych fragmentów, zawiłości, kryje się w samym tekście o wiele więcej, niż jesteśmy w stanie dostrzec w trakcie pierwszej lektury. Tekst jest po prostu trudny.
Wędrówkę po tekście rozpocznijmy od pierwszej zwrotki i niezbędnych objaśnień językowych. Jest to rozbudowana apostrofa do Maryi, nazwanej "bogurodzicą", "dziewicą", "matką". Ludzie proszą Maryję o wstawiennictwo za nimi u Boga. O zjednanie im Jego osoby. Słowo "bogurodzica" zwykło uważać się za jedno z najstarszych w całym tekście pieśni. Warto zwrócić uwagę, że słowo "dziewica" jest zdrobnieniem i odpowiada ono dzisiejszemu- "dzieweczka". Słowa "Bogiem sławiena" można rozumieć jako "przez Boga uwielbiona", a przymiotnik "zwolena" jako "wybrana". Przedostatni wers, który zawiera modlitewne zwroty: "zyszczy nam" (czyli "pozyskaj nam") oraz "spuści nam" (tj. "ześlij nam") również nie są jednoznaczne interpretacyjnie. Spora część badaczy uważa, że jest to apel skierowany do Maryi, aby wybłagała u swego Syna łaski dla ludzi i zesłała je im. Stanisław Urbańczyk tak objaśnia treść tego fragmentu pieśni: "U twego syna i pana, matko wybrana, zyskaj nam łaski i ześlij". Istnieje także możliwość odczytania tego samego fragmentu w niemniej uprawomocniony sposób. Słowa "spuści nam" można rozpatrywać jako przejaw doktryny pośrednictwa Maryi. Wówczas zwrot ten można odczytać jako prośbę o ponowne danie światu swego Syna. Obie interpretacje znajdują argumenty w tekście na swą obronę, więc problem wydaje się być otwarty.
prosze:P