Dobry dzień,
oczekuję odpowiedzi od razu (prosiłbym nie pisać odpowiedzi po 24. Wszystko niezgodne z tematem zostanie zgłoszone. Również osoby nieogarniające tematu niech się wstrzymają.
Z własności wartości bezwzględnej wynika, że:
|p|=|q| ⇒ p=q ∨ p=-q
to jest oczywiste, ale jak to wygląda w przypadku nierówności?
załóżmy:
|p|>|q|
Przedstawiając to na osi wyjdą nam 3 niewykluczające się przypadki, z których dwa są oczywiste:
p>q lub p<-q
No i własnie ten 3. Rozbijając to logicznie (nie potrafie tego zapisać, ale chyba osią by się to dało wytłumaczyć) wg. mnie wychodzi, że:
p<q
Czy w tym rozumowaniu logicznym jest błąd?
Prosiłbym o wyprowadzenie tego najlepiej, bo nawet wikibooks nie potrafi mi odpowiedzieć na to pytanie.
Również gdybym mógł ogólnie prosić, kiedy w rozwiązywaniu nierówności z wartościa bezwzględną wynikiem jest część wspólna jakiś przedziałów? Lub raczej w jakim przypadku "w środku" zadania takie coś się rozpatruje?
edit:
no dobra, w sumie wykminiłem to, ale jeżeli ktoś ma jakieś rozwiązanie to chętnie się podzielę punktami i przeczytam wytłumaczenie co do drugiej części pytania.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
1) |p|>|q|
Rozpatrujemy 4 przypadki (4 ćwiartki Układu Współrzędnych):
1. p>0,q>0 (I ćwiartka)
Stąd p>q
2. p>0, q<0 (II ćwiartka)
Stąd p>-q
3. p<0, q<0 (III ćwiartka)
-p>-q
Stąd p<q
4. p<0, q>0 (IV ćwiartka)
-p>q
Stąd p<-q
Zoobrazuje rozwiązanie (zakreskowany obszar) w układzie wspórzędnych (patrz załącznik)
2) Gdy mamy nierównośc np. y>|x| z definicji
y>x lub y<-x czyli
y∈(-∞,-x)(x,∞) czyli sumujemy przedziały
Jednak w przypadku
y<|x| z definicji
y<x i y>-x czyli
y∈(-∞,x)(-x,∞) czyli
y∈(-x,x) - tu bierzemy część wspólną przedziałów.
spróbuje to wszystko krok po kroku rozpisać, jak będziesz mieć jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem
definicja wartości bezwzględnej:
co jest równoważne temu, że:
korzystamy z definicji dla p:
korzystamy z definicji dla q:
łączność alternatywy:
co w szczególności daje:
stosujemy tą elementarną własność alternatywy:
jeszcze kosmetyka, aby doprowadzić to do tego co Ty:
dalej mamy układ nierówności
oczywiściem, wszystko jedno do którego przedziału włączymy 0
Co do Twoich rozważań to jeżeli p i q to są funkcje liniowe to masz całkowitą rację. Jednak można prosto skonstruować przykład z funkcja kwadratową, gdzie będą do rozważenia wszystkie 4 przypadki, na przykład:
czyli żaden przedział nie jest pusty!
Co do drugiego pytania to pewnie chdzi o coś takiego: , gdzie oczywiście
Spróbuję Ci pokazać, że to jest dokładnie to samo co wcześniej: