Dlaczego wszelkie formy magii i bałwochwalstwa są zagrożeniem dla człowieka?
Jest to wypracowanie dlatego oczekuję więcej niż ''paru zdań''. Krótki odpowiedzi będą usuwane.
maniekbukowski
Człowiek jako stworzenie posiadające duszę i ciało nie zna w pełni całej złożoności świata duchowego. Aby je poznać choćby w ograniczonej formie potrzebuje objawienia Bożego, które przekazuje Kościół. Kościół jako instytucja założona przez Chrystusa przekazuje rzeczywisty obraz świata duchowego na tyle ile jest to możliwe ponieważ jesteśmy ograniczeni materią. Z objawienia wiemy że w świecie duchowym są anioły oraz diabły (upadłe anioły). Wkroczenie człowieka w świat duchowy poprzez wszelkie formy okultyzmu (w tym magii), oraz bałwochwalstwa pociągają, za sobą destrukcję życia duchowego ponieważ o ile są świadome są grzechem ciężkim. Są jawnym zwróceniem się przeciw Bożym przykazaniom i powodują wejście w sferę, która znajduje się poza kontrolą ludzką. Przykładowo korzystanie z tablicy ouija czyli praktyka spirytyzmu sprawia, że człowiek otwiera swoją wolę na kontakt z osobą zmarłą. Naiwnie ufa iż na jego "widzimisię" będzie to dusza osoby zmarłej choć niejednokrotnie kościół ostrzega, iż jeżeli dochodzi do nawiązania kontaktu jest to upadły anioł a nie ktoś, kto był oczekiwany. Praktykowanie okultyzmu zasadza się na kłamstwie, które mówi że można panować nad rzeczami które są pozazmysłowe nad obszarem świata duchowego i jest to forma pychy. W tego rodzaju praktykach dochodzi do otwarcia woli, (która jest bramą duszy) oraz nawiązania kontaktu z diabłem. Może to powodować dręczenie duchowe z opętaniem włącznie. Zdarzały się przypadki, kiedy to tzw. wywoływanie duchów powodowało manifestacje duchowe oraz tak wielką traumę, że osoba biorąca udział w seansie potrzebowała pomocy psychiatrycznej. Ogólnie magia i bałwochwalstwo, prócz tego, że za wspólny mianownik mają nieposłuszeństwo, powoduje niezdrową chęć posiadania nadzwyczajnych umiejętności, których nie posiadają inni ludzie. Używając kart tarota pragnie się poznać przyszłość, która jest niedostępna, korzystając z reguły nieświadomie z pomocy złych duchów. Jako doskonale inteligentne i nieograniczone materią istoty potrafią one z ogromnym prawdopodobieństwem przewidzieć różne zdarzenia, pokazać choroby itd. Powodują to iż osoby korzystające z tych praktyk niejako uzależniają od nich swoje życie. Tarocista często kontempluje swe karty, żyje tym. Wszystko to dzieje się za wykluczeniem pokładania ufności w Bogu, Jego łaski. Diabeł w tym przypadku przybiera postać anioła światłości zwodząc duszę, gdyż wielu praktykujących okultyzm nie ma pojęcia, że wchodzą z nim w kontakt. Są przekonani że praktykując białą magię i chcąc pomagać innym robią dobrze. Nieświadomość nie chroni takiej osoby ponieważ nawet, gdy w wyniku nieświadomości wina jest mniejsza, konsekwencje praktyk magicznych pozostają. Każdy przypadek praktykowania magii stwarza ryzyko dręczeń duchowych lub opętania demonicznego. Ratunkiem jest Pan Bóg. Oddawanie czci boskiej czemuś co nie jest Bogiem jest rażącym naruszeniem porządku, który dał nam stwórca. Człowiek musi z pokorą przyjąć prawdę że jest zależny od Boga i że są rzeczy nad którymi nie może zapanować. Brak tej pokory powoduje wielkie zagrożenie dla duszy ludzkiej oraz rozprzestrzenianie się praktyk które jeśli się od nich nie odwróci doprowadzą nieuchronnie do utraty łaski uświęcającej oraz ogólnej destrukcji osobowości. Szatan chociaż jest jak pies na łańcuchu, niszczy narzędzie którym się posługuje. Praktyki magiczne i bałwochwalstwo, które jest złamaniem I przykazania jest wejściem na teren diabła.