Głosujmy, bo tylko ci, którzy głosują, mają prawo później krytykować rządzących. Wybory samorządowe są ważniejsze niż parlamentarne, ponieważ decydujemy o tym, co dotyczy nas bezpośrednio - jak będzie się rozwijać miasto, jak będą wyglądały ulice, szkoły, szpitale... Ważne jest również to, że możemy dotrzeć do wybranych przez nas władz - na przykład pójść na sesję Rady Miasta, zadać pytanie, przedstawić swoje pomysły, powiedzieć, co należałoby zmienić, ulepszyć. Tyle się mówi o budowaniu tożsamości Szczecina i szczecinian, a tę tożsamość tworzą ludzie, którzy angażują się w sprawy miasta, którzy potrafią się zjednoczyć, działać we wspólnej sprawie.
Dlaczego tak wiele osób nie chodzi na wybory? Myślą, że ich głos nie ma znaczenia, ale to błędne odczucie, bo każdy głos ma wagę! Nawet jeśli nasz kandydat nie wygra.
prof. Leonard Rozenberg, ekonomista, Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny
Dlaczego warto wybierać władze lokalne, bo od nich bardzo wiele zależy - blisko 50 procent funduszy jest redystrybuowanych przez samorząd.
Kampanię zdominowały wybory prezydenckie, była emocjonująca walka między kandydatami. I jest "z czego wybierać", różne osobowości, różne programy, różne spojrzenia na problemy gospodarcze, społeczne.
Martwi to, że w wyborach do rady miasta startuje photoshop - takie same zdjęcia, dominujący kolor niebieski, uśmiechnięte twarze... I ani słowa o programie. Wybory do Sejmiku to już zupełny anachronizm - dominują zdjęcia zbiorowe i hasła, jak z minionej epoki. Ludzie nie są tak naiwni, nie "kupują" tego, nie idą głosować. Ale warto zadać sobie trochę trudu i wyszukać jakiegoś kompetentnego kandydata. Chciałbym, żebyśmy kiedyś zaczęli wybierać nie tzw. mniejsze zło, ale większe dobro.
Monika Szwaja, pisarka, dziennikarka
Szczecin to piękne miasto, które zasługuje na dobrych włodarzy - rozsądnych, zaradnych, takich "kumatych". Powinniśmy wybrać dobrego gospodarza, żeby nasze miasto rozkwitło. Dlaczego ludzie nie głosują? Bo może nie widzą odpowiednich kandydatów, nie wierzą, że coś się zmieni? Ale jeśli sami nie angażujemy się w politykę, nie startujemy, to chociaż wybierzmy kandydata trochę lepszego od innych.
Łona - Adam Zieliński, raper
Oczywiście idę głosować, ale zupełnie nie mam pojęcia na kogo. Wybór jest mały. Politycy traktują nas jak idiotów, myśląc, że przez dwa tygodnie można zbudować wizerunek męża... samorządu. Przeceniają swoje możliwości. Szczecinian naprawdę nie interesuje, co kandydat x myśli o kandydacie y. To w kampanii dominowało. Słyszeliśmy też hasła, obietnice, ale byłoby wielką naiwnością w nie uwierzyć.
Powinniśmy uczestniczyć w wyborach, jeśli chcemy mieć wpływ na to, co dzieje się w naszym mieście i regionie. Ale z drugiej strony - ludzie wiedzą, że wybierają nie funkcjonariuszy samorządowych, a po prostu polityków. Rozłożenie głosów na poszczególne partie jest refleksem tego, co obserwujemy na scenie ogólnokrajowej. Dlatego niegłosowanie rozumiem nie jako akt tchórzostwa - tak jak przekonują twórcy jednej z kampanii społecznych - a raczej jako akt rozpaczy
7. Tylko Ci, którzy głosują mogą krytykować władzę, Ci co nie głosują nie mają do tego prawa, gdyż nawet nie kiwnęli palcem alby organy władzy były inne.
8. Pokazujemy innym, że jesteśmy zainteresowani polityką RP.
Głosujmy, bo tylko ci, którzy głosują, mają prawo później krytykować rządzących. Wybory samorządowe są ważniejsze niż parlamentarne, ponieważ decydujemy o tym, co dotyczy nas bezpośrednio - jak będzie się rozwijać miasto, jak będą wyglądały ulice, szkoły, szpitale... Ważne jest również to, że możemy dotrzeć do wybranych przez nas władz - na przykład pójść na sesję Rady Miasta, zadać pytanie, przedstawić swoje pomysły, powiedzieć, co należałoby zmienić, ulepszyć. Tyle się mówi o budowaniu tożsamości Szczecina i szczecinian, a tę tożsamość tworzą ludzie, którzy angażują się w sprawy miasta, którzy potrafią się zjednoczyć, działać we wspólnej sprawie.
Dlaczego tak wiele osób nie chodzi na wybory? Myślą, że ich głos nie ma znaczenia, ale to błędne odczucie, bo każdy głos ma wagę! Nawet jeśli nasz kandydat nie wygra.
prof. Leonard Rozenberg, ekonomista, Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny
Dlaczego warto wybierać władze lokalne, bo od nich bardzo wiele zależy - blisko 50 procent funduszy jest redystrybuowanych przez samorząd.
Kampanię zdominowały wybory prezydenckie, była emocjonująca walka między kandydatami. I jest "z czego wybierać", różne osobowości, różne programy, różne spojrzenia na problemy gospodarcze, społeczne.
Martwi to, że w wyborach do rady miasta startuje photoshop - takie same zdjęcia, dominujący kolor niebieski, uśmiechnięte twarze... I ani słowa o programie. Wybory do Sejmiku to już zupełny anachronizm - dominują zdjęcia zbiorowe i hasła, jak z minionej epoki. Ludzie nie są tak naiwni, nie "kupują" tego, nie idą głosować. Ale warto zadać sobie trochę trudu i wyszukać jakiegoś kompetentnego kandydata. Chciałbym, żebyśmy kiedyś zaczęli wybierać nie tzw. mniejsze zło, ale większe dobro.
Monika Szwaja, pisarka, dziennikarka
Szczecin to piękne miasto, które zasługuje na dobrych włodarzy - rozsądnych, zaradnych, takich "kumatych". Powinniśmy wybrać dobrego gospodarza, żeby nasze miasto rozkwitło. Dlaczego ludzie nie głosują? Bo może nie widzą odpowiednich kandydatów, nie wierzą, że coś się zmieni? Ale jeśli sami nie angażujemy się w politykę, nie startujemy, to chociaż wybierzmy kandydata trochę lepszego od innych.
Łona - Adam Zieliński, raper
Oczywiście idę głosować, ale zupełnie nie mam pojęcia na kogo. Wybór jest mały. Politycy traktują nas jak idiotów, myśląc, że przez dwa tygodnie można zbudować wizerunek męża... samorządu. Przeceniają swoje możliwości. Szczecinian naprawdę nie interesuje, co kandydat x myśli o kandydacie y. To w kampanii dominowało. Słyszeliśmy też hasła, obietnice, ale byłoby wielką naiwnością w nie uwierzyć.
Powinniśmy uczestniczyć w wyborach, jeśli chcemy mieć wpływ na to, co dzieje się w naszym mieście i regionie. Ale z drugiej strony - ludzie wiedzą, że wybierają nie funkcjonariuszy samorządowych, a po prostu polityków. Rozłożenie głosów na poszczególne partie jest refleksem tego, co obserwujemy na scenie ogólnokrajowej. Dlatego niegłosowanie rozumiem nie jako akt tchórzostwa - tak jak przekonują twórcy jednej z kampanii społecznych - a raczej jako akt rozpaczy
1. Nasz głos ma znaczenie.
2. Wpływamy na wybór władzy.
3. Po części decydujemy o naszym dalszymżyciu.
4. Korzystamy z prawa nam przysługującego.
5. Wpływamy na dalsze losy państwa.
6. Wpływamy na nasze życie.
7. Tylko Ci, którzy głosują mogą krytykować władzę, Ci co nie głosują nie mają do tego prawa, gdyż nawet nie kiwnęli palcem alby organy władzy były inne.
8. Pokazujemy innym, że jesteśmy zainteresowani polityką RP.
9. Uczestniczymy w życiu politycznym państwa.
10. Możemy dzięki temu wyrazić swoje zdanie.
Myślę, że pomogłam ;D
Liczę na naj <33 ;*