Bardzo często jest to spowodowane tym że młodzi ludzie mają swój pogląd na świat a rodzina próbóje ich ustawiać po swojemu.Rodzina a kąkretnie ta najbliższa bardzo często ludziom młodym (w wieku dojrzewania i buntu) narzuca swoje nie zawsze słuszne zdanie.Tym samym rozzłaszczając ludzi młodych brakiem "wolności swojego słowa".Wtedy ludzie młodzi "wyżywają" się przez nie posłuszeństwo i nieraz dochodzi do sytuacji samookaleczenia czy ucieczki do różnego rodzaju używek.Takie zachowanie jest w tym okresie całkiem naturalne lecz nie zawsze akceptowane przez rodzine i często dochodzi do spięć między rodzinom a dziećmi.Wtedy też ludzie często odsuwają się od Boga co bardzo wpływa na i ch życie wolą narkotyki i papierosy nie jedno krotnie też alkochol niż np:komunie św.Wtedy to w Bogu można znależć rozwiązanie wielu konfliktów z rodzinom i bliskimi.Jak głosi sławne przysłowie "wiara czyni cuda".Wracając do zadanego pytania, dokładniej określając czują się odrzuceni i nie rozumiani.Bardzo często brakuje zrozumienia dla młodych ludzi przez co dochodzi do nieraz bardzo strasznych sytuacji mam na myśli samookaleczenia używki a czasem nawet samobójstwa.Młodzi czują się odrzuceni i nie rozumiani.Najtrudniej jest gdy rodzic nie rozumie tego że dziecko(nastolatek) chce być już samodzielny (chce być traktowany jak dorosły lecz nie dosłownie) a rodzic dalej uwarza go za małego i nieodpowiedzialnego człowieczka.To najbardziej negatywnie działa na młodzież i dlatego młodzi ludzie żle czują się w rodzinie.Z powodu różnicy w zachowaniu poglądach na świat i najważniejsze wieku .
Są różne powody złego czucia się młodych ludzi w rodzinie. Często rodzice piją w dużych ilościach alkochol. Może się zdarzyć na przykład taka sytuacja, że mama nie żyje a tata pije alkochol, jest często pijany i bije dzieci. Również zdarza się, że ojciec i matka biorą narkotyki. Dziecko wtedy pewnie też . Duża część osób pali papierosy-być może to jest przyczyna. Myślę, że czasami rodzice wogule się nie zajmują dzieckiem, albo są dla niego bardzo źli, surowi. Jest to bardzo przykre, ponieważ to znaczy, że dorośli decydują się na dzieci a potem im tylko przeszkadzają albo sie nimi nie opiekują. Często tak jest że rodzice nie moga sie dogadac z dzieckiem przez okres dojrzewania. To akurat jest normalne zachowanie nastolatka (częste obrarzanie się na świat, wydzimisie itp.)
Bardzo często jest to spowodowane tym że młodzi ludzie mają swój pogląd na świat a rodzina próbóje ich ustawiać po swojemu.Rodzina a kąkretnie ta najbliższa bardzo często ludziom młodym (w wieku dojrzewania i buntu) narzuca swoje nie zawsze słuszne zdanie.Tym samym rozzłaszczając ludzi młodych brakiem "wolności swojego słowa".Wtedy ludzie młodzi "wyżywają" się przez nie posłuszeństwo i nieraz dochodzi do sytuacji samookaleczenia czy ucieczki do różnego rodzaju używek.Takie zachowanie jest w tym okresie całkiem naturalne lecz nie zawsze akceptowane przez rodzine i często dochodzi do spięć między rodzinom a dziećmi.Wtedy też ludzie często odsuwają się od Boga co bardzo wpływa na i ch życie wolą narkotyki i papierosy nie jedno krotnie też alkochol niż np:komunie św.Wtedy to w Bogu można znależć rozwiązanie wielu konfliktów z rodzinom i bliskimi.Jak głosi sławne przysłowie "wiara czyni cuda".Wracając do zadanego pytania, dokładniej określając czują się odrzuceni i nie rozumiani.Bardzo często brakuje zrozumienia dla młodych ludzi przez co dochodzi do nieraz bardzo strasznych sytuacji mam na myśli samookaleczenia używki a czasem nawet samobójstwa.Młodzi czują się odrzuceni i nie rozumiani.Najtrudniej jest gdy rodzic nie rozumie tego że dziecko(nastolatek) chce być już samodzielny (chce być traktowany jak dorosły lecz nie dosłownie) a rodzic dalej uwarza go za małego i nieodpowiedzialnego człowieczka.To najbardziej negatywnie działa na młodzież i dlatego młodzi ludzie żle czują się w rodzinie.Z powodu różnicy w zachowaniu poglądach na świat i najważniejsze wieku .
Są różne powody złego czucia się młodych ludzi w rodzinie. Często rodzice piją w dużych ilościach alkochol. Może się zdarzyć na przykład taka sytuacja, że mama nie żyje a tata pije alkochol, jest często pijany i bije dzieci. Również zdarza się, że ojciec i matka biorą narkotyki. Dziecko wtedy pewnie też . Duża część osób pali papierosy-być może to jest przyczyna. Myślę, że czasami rodzice wogule się nie zajmują dzieckiem, albo są dla niego bardzo źli, surowi. Jest to bardzo przykre, ponieważ to znaczy, że dorośli decydują się na dzieci a potem im tylko przeszkadzają albo sie nimi nie opiekują. Często tak jest że rodzice nie moga sie dogadac z dzieckiem przez okres dojrzewania. To akurat jest normalne zachowanie nastolatka (częste obrarzanie się na świat, wydzimisie itp.)
Myślę, że pomogłem :)