Czym jest codzienna modlitwa rodziny chrzescijanskiej? - referat
sa331
Wszystko zaczyna się od marzeń o szczęściu i budowaniu własnego, rodzinnego gniazda. Dom i szczęśliwa rodzina - to nadal wartości, które cenimy sobie najbardziej. Nawet ludzie bardzo majętni czy sławni często wyznają, że pieniądze czy popularność szczęścia nie dają, lecz tak naprawdę w życiu liczy się tylko rodzina i dom. Problem jednak polega na tym, że tak niewielu ludziom udaje się dzisiaj zbudować trwały i szczęśliwy związek małżeński, mieć spokojny dom i wspaniałą, kochającą się rodzinę. Dzieje się tak, dlatego, że coraz mniej ludzi odkrywa i rozumie biblijny model małżeństwa i rodziny chrześcijańskiej, a co za tym idzie, tak niewielu buduje swoje małżeństwo i rodzinę w oparciu o biblijne zasady. Pismo Święte zaś ostrzega, że "jeśli Pan domu nie zbuduje, próżno trudzą się ci, którzy go budują" (Ps 127:1). Warto, więc zaufać Bogu również w tak świętej sprawie, jaką jest małżeństwo i rodzina.
Budowanie rodziny chrześcijańskiej nie jest łatwe ani proste. Napotyka, bowiem na wiele przeszkód i trudności, które każdy chrześcijanin musi świadomie i z determinacją przezwyciężyć. Szczęście kosztuje. Nie zdobędzie się go bez wysiłku i nie zatrzyma przy sobie bez ustawicznego pielęgnowania i troski.
Rodzina jest w życiu oparciem, czymś, co nas chroni i nas wzmacnia. Rodzina spełnia ogromną rolę w wychowywaniu młodych pokoleń, które są przyszłością i nadzieją zarówno społeczeństwa jak i Kościoła. Jest najpełniejszą i najbogatszą szkołą człowieczeństwa, w której ludzie uczą się podstawowych wartości życiowych takich jak: miłość, szacunek dla drugiej osoby, bezinteresowna pomoc czy wdzięczność. Rodzina poprzez wychowywanie dzieci strzeże i przekazuje cnoty moralne oraz duchowe. Jest żywą lekcją pokory, sprawiedliwości, prostoty ludzkich uczuć, czystości i pokoju, więc jest miejscem, w którym Jezus Chrystus żyje i okazuje swoje miłosierdzie. Trwając w rodzinie umacniamy jednostkę oraz całą ludzką społeczność. Chrześcijańscy rodzice dbają, by ich dzieci od najmłodszych lat łączyły się szczególną więzią z Jezusem Chrystusem. Wychowują je w taki sposób, by w każdym momencie swojego życia z radością w sercu przyjmowały głos Boży, wzywający ich do modlitwy. Rodzina rozwija i chroni powołania, które Bóg wzbudza w ich wspólnocie. Dba i pamięta o wszystkich sakramentach a szczególnie o tym najważniejszym- Eucharystii. Bo Eucharystia to miejsce spotkania z Panem Bogiem, to tajemnica Jego męki i zmartwychwstania, tajemnica Jego wniebowstąpienia. Jest uobecnieniem nowego i wiecznego przymierza Boga z człowiekiem.
Rodzina chrześcijańska daje światu świadectwo głębokich, specyficznych wartości, którymi jest obdarzona. „Ponieważ powstaje z małżeństwa będącego obrazem i uczestnictwem w miłosnym przymierzu Chrystusa i Kościoła, przez miłość małżonków, szlachetną płodność, jedność i wierność, jak i przez miłosną współpracę wszystkich członków, ujawniać będzie wszystkim żywą obecność Zbawiciela w świecie oraz prawdziwą naturę Kościoła” (KDK 48).
Miłość, oparta na głębokiej wierze, nie tylko jednoczy i przeobraża członków rodziny, ale i skłania do otwarcia się wobec innych ludzi, do komunikowania się z innymi. Rodzina zespolona wewnętrznie, a równocześnie otwarta wobec bliźnich, czyni Kościół Chrystusowy obecnym wszędzie tam, gdzie żyje i działa w sposób sobie właściwy.
W rodzinach, które choćby nieznacznie oddaliły się od Boga zauważamy błędną hierarchię ważności, Pierwsze miejsce zajmują wartości materialne, a dopiero drugie- wartości duchowe. Często ludzie zatracają się w różnego rodzaju używkach, tracą poczuje własnej wartości. Tracą godność. Pojawia się ból smutek, łzy. Każda nieudana próba, każdy błąd staje się piekielną porażką, pewnego rodzaju piętnem. Ludzie załamują się, czują się bezradni. Próbują winić wszystkich dookoła raniąc tym samym najbliższych. Żyją w stresie i napięciu. Dzieci pozbawione wychowawców i wzorców mają trudności w wzrastaniu, w poszanowaniu wartości ludzkich i chrześcijańskim, oraz poprawnym funkcjonowaniu we wspólnocie. Członkowie takich rodzin są bezsilni. Brakuje im wiary, która jest „motorem”, narzędziem napędzającym życie doczesne. Często mówimy, że „wiara czyni cuda, a nadzieja jest jej umocnieniem” Dzięki nadziei pokonujemy wiele trudności na życiowej drodze.
Dlatego zwłaszcza dzisiaj, jak mówi papież: „Rodzina chrześcijańska jest szczególnie ważna, bo powołana do świadczenia o przymierzu paschalnym Chrystusa poprzez ustawiczne promieniowanie radością miłowania i pewnością nadziei, z których ma zdać sprawę. Rodzina chrześcijańska pełnym głosem oznajmia zarówno cnoty Królestwa Bożego, jak i nadzieję błogosławionego życia". Pamiętajmy, „rodzina chrześcijańska jest komunią osób, znakiem i obrazem komunii Ojca i Syna w Duchu Świętym. Jej działanie w dziedzinie prokreacji i wychowania jest odbiciem stwórczego dzieła Ojca. Jest ona wezwana do uczestnictwa w modlitwie i ofierze Chrystusa. Codzienna modlitwa i czytanie słowa Bożego umacniają w niej miłość. Rodzina chrześcijańska jest powołana do ewangelizacji i misji.” (KKK 2205)
4 votes Thanks 2
paulina2012
Modlitwa rodzinna stanowi fundament, decydujący o tym, że rodzina staje się chrześcijańska. Jan Paweł II pouczał małżonków i chrześcijańskie rodziny o ewangelizacyjnym znaczeniu wspólnej modlitwy. Podkreślając jej wielką wychowawczą rolę, powoływał się na słowa swego poprzednika Jana Pawła I: "Przez modlitwę rodzinną Kościół domowy staje się skuteczną rzeczywistością i prowadzi do przekształcenia świata. A wszystkie wysiłki rodziców, aby napełnić dzieci miłością Boga i wesprzeć je przykładem własnej wiary, stanowią jedną z najważniejszych form apostolatu własnej wiary, stanowią jedną z najważniejszych form apostolatu XX wieku"(1). Ojciec Święty nieustannie wzywał do modlitwy; by była to modlitwa rodziny, za rodziny i z rodzinami. Przypominał nam przy tym słowa samego Chrystusa: "Gdzie są dwaj, albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich" (Mt 18,20)(2). Rodzina winna być świątynią - domem modlitwy: modlitwy prostej, serdecznej, przepojonej codziennym trudem. Takiej, "która staje się życiem, aby całe życie stało się modlitwą"(3). "Módlmy się dzisiaj - zachęcał Papież - o tę jedność w naszych rodzinach, jaka rodzi się z modlitwy. Prośmy o to, ażeby rodziny chrześcijańskie się modliły - aby wiele się modliły. To pierwszy warunek spełnienia zadań, jakie stawia wobec nich Chrystus i Kościół"(4). Modlitwa służy bowiem ugruntowaniu rodziny. Przyczynia się do tego, że rodzina staje się silna Bogiem. Z modlitwy płynie również wewnętrzna moc, która jednoczy rodziny w miłości. Rodzina, jako podstawowa komórka społeczeństwa i żywy element wspólnoty kościelnej, jest pierwszym miejscem modlitwy, a zarazem szkołą modlitwy. O modlitwie rodzinnej poucza nas również Sobór Watykański II: "Dzieci, a nawet wszyscy pozostający w kręgu rodzinnym, znajdą łatwiej drogę szlachetności, zbawienia i świętości, jeżeli torować ją będzie przykład rodziców i modlitwa rodzinna. Małżonkowie zaś, ozdobieni godnością oraz zadaniem ojcostwa i macierzyństwa, wypełnią sumiennie obowiązki wychowania religijnego, które należą przede wszystkim do nich"(5). Na to nauczanie Ojców Soboru powoływał się nasz Papież, przemawiając podczas Mszy św. dla rodzin. Wzywając rodziny do modlitwy, Jan Paweł II stawiał za wzór Maryję, człowieka głębokiej modlitwy. To ona wskazuje nam główny kierunek wszelkiej modlitwy - jest to modlitwa uwielbienia Boga: "Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy" (Łk 1,46). Ojciec Święty zaś wzywał nieustannie: "Módlcie się! Nie ustawajcie w codziennej modlitwie! Modlitwa jest prawdziwie odmieniającą i wyzwalającą mocą naszego życia; w modlitwie dokonuje się autentyczne "spotkanie z życiem""(6). Rodzina chrześcijańska znajduje i utrwala swą tożsamość w modlitwie. Dlatego też rodziny winny starać się, by każdego dnia znaleźć chwilę czasu i poświęcić ją na wspólną rozmowę z Panem i na słuchanie Jego głosu. "Modląca się rodzina - pouczał Papież - jest rodziną zbawioną! Uczyńcie z waszych domów miejsce wiary chrześcijańskiej i wszelkich cnót poprzez wspólnie odmawianą modlitwę! Jakże piękny jest obraz rodziny, która co wieczór odmawia chociaż część różańca!"(7). Jak wskazywał Ojciec Święty, różaniec jest w pewnym sensie typową modlitwą chrześcijańskiej rodziny(8). Wezwanie do modlitwy kierował Jan Paweł II do wszystkich członków rodzin - do rodziców, ale też do młodzieży i dzieci. Podkreślał przy tym szczególne znaczenie modlitwy dziecięcej. Papież głęboko wierzył w moc i skuteczność dziecięcej modlitwy: "Jakże ogromną siłę ma modlitwa dziecka! Staje się ona czasem wzorem dla dorosłych: modlić się z prostotą i całkowitą ufnością, to znaczy zwracać się do Boga tak, jak to czynią dzieci"(9). Modlitwa jest konieczna w życiu każdego chrześcijanina, ale modlitwa rodzinna ma szczególny charakter. Ponieważ jest to modlitwa wspólna, to należy ją dostosować do potrzeb każdej rodziny. Ma ona bowiem swój głęboki wpływ na rodzinę. Pobudza uczucie czci dla Pana Boga i wzajemnego szacunku dla siebie. Nadaje też wszelkim radościom i smutkom, wszystkim zdarzeniom i okolicznościom perspektywę Bożego miłosierdzia i Jego opatrzności. Najświętsze Serce Jezusa pomaga rodzinie ściślej się zespolić, a zarazem wzbudza w niej większą gotowość służenia Kościołowi oraz społeczeństwu. Taka modlitwa rodzinna czerpie swą treść z życia rodzinnego, które w różnych okolicznościach pojmowane jest jako powołanie Boże(10). W "Familiaris consortio" Ojciec Święty podkreślał szczególną misję wychowawczą rodziny - wprowadzenie młodego pokolenia w życie modlitwą: "Na mocy swej godności i misji kapłańskiej właściwej wszystkim ochrzczonym, rodzice chrześcijańscy mają szczególne zadanie wychowania dzieci do modlitwy, wprowadzenia ich w stopniowe odkrywanie Bożego misterium i nauczenia osobistej z Nim rozmowy. Szczególnie zaś w rodzinie chrześcijańskiej, ubogaconej łaską i obowiązkami sakramentu małżeństwa, należy już od najwcześniejszego wieku uczyć dzieci zgodnie z wiarą na chrzcie otrzymaną poznawania i czci Boga, a także miłowania bliźniego"(11). Głównym i niezastąpionym elementem wychowania do modlitwy jest świadectwo rodziców, ich konkretny przykład. "Tylko modląc się wspólnie z dziećmi, wypełniając swoje królewskie kapłaństwo, ojciec i matka zstępują w głąb serc dzieci, pozostawiając ślady, których nie zdołają zatrzeć późniejsze wydarzenia życiowe"(12). Papież przypomniał w swym nauczaniu znamienne słowa swego poprzednika - Pawła VI - skierowane do rodziców: "Matki, czy uczycie wasze dzieci modlitwy chrześcijańskiej? Czy przygotowujecie je w łączności z kapłanami do sakramentów wieku dziecięcego: spowiedzi i Komunii św., bierzmowania? Czy przyzwyczajacie je myśleć w chorobie o Chrystusie cierpiącym? Wzywać pomocy Matki Bożej i Świętych? Czy odmawiacie Różaniec w rodzinie? A wy ojcowie, czy umiecie modlić się z waszymi dziećmi, z całą wspólnotą domową, przynajmniej od czasu do czasu? Wasz przykład - prawego myślenia i działania - poparty wspólną modlitwą jest lekcją życia, stanowi akt kultu szczególnie zasługujący; wnosicie w ten sposób pokój w progi domu. Pamiętajcie: w ten sposób budujecie Kościół"(13).
4 votes Thanks 3
275
Codziennna modlitwa rodziny chrześcijańskiej jest czymś ważnym w ich życiu.Modlitwa jest bardzo ważną rolą sprawującą .
Budowanie rodziny chrześcijańskiej nie jest łatwe ani proste. Napotyka, bowiem na wiele przeszkód i trudności, które każdy chrześcijanin musi świadomie i z determinacją przezwyciężyć. Szczęście kosztuje. Nie zdobędzie się go bez wysiłku i nie zatrzyma przy sobie bez ustawicznego pielęgnowania i troski.
Rodzina jest w życiu oparciem, czymś, co nas chroni i nas wzmacnia. Rodzina spełnia ogromną rolę w wychowywaniu młodych pokoleń, które są przyszłością i nadzieją zarówno społeczeństwa jak i Kościoła. Jest najpełniejszą i najbogatszą szkołą człowieczeństwa, w której ludzie uczą się podstawowych wartości życiowych takich jak: miłość, szacunek dla drugiej osoby, bezinteresowna pomoc czy wdzięczność. Rodzina poprzez wychowywanie dzieci strzeże i przekazuje cnoty moralne oraz duchowe. Jest żywą lekcją pokory, sprawiedliwości, prostoty ludzkich uczuć, czystości i pokoju, więc jest miejscem, w którym Jezus Chrystus żyje i okazuje swoje miłosierdzie. Trwając w rodzinie umacniamy jednostkę oraz całą ludzką społeczność. Chrześcijańscy rodzice dbają, by ich dzieci od najmłodszych lat łączyły się szczególną więzią z Jezusem Chrystusem. Wychowują je w taki sposób, by w każdym momencie swojego życia z radością w sercu przyjmowały głos Boży, wzywający ich do modlitwy. Rodzina rozwija i chroni powołania, które Bóg wzbudza w ich wspólnocie.
Dba i pamięta o wszystkich sakramentach a szczególnie o tym najważniejszym- Eucharystii. Bo Eucharystia to miejsce spotkania z Panem Bogiem, to tajemnica Jego męki i zmartwychwstania, tajemnica Jego wniebowstąpienia. Jest uobecnieniem nowego i wiecznego przymierza Boga z człowiekiem.
Rodzina chrześcijańska daje światu świadectwo głębokich, specyficznych wartości, którymi jest obdarzona. „Ponieważ powstaje z małżeństwa będącego obrazem i uczestnictwem w miłosnym przymierzu Chrystusa i Kościoła, przez miłość małżonków, szlachetną płodność, jedność i wierność, jak i przez miłosną współpracę wszystkich członków, ujawniać będzie wszystkim żywą obecność Zbawiciela w świecie oraz prawdziwą naturę Kościoła” (KDK 48).
Miłość, oparta na głębokiej wierze, nie tylko jednoczy i przeobraża członków rodziny, ale i skłania do otwarcia się wobec innych ludzi, do komunikowania się z innymi. Rodzina zespolona wewnętrznie, a równocześnie otwarta wobec bliźnich, czyni Kościół Chrystusowy obecnym wszędzie tam, gdzie żyje i działa w sposób sobie właściwy.
W rodzinach, które choćby nieznacznie oddaliły się od Boga zauważamy błędną hierarchię ważności, Pierwsze miejsce zajmują wartości materialne, a dopiero drugie- wartości duchowe. Często ludzie zatracają się w różnego rodzaju używkach, tracą poczuje własnej wartości. Tracą godność. Pojawia się ból smutek, łzy. Każda nieudana próba, każdy błąd staje się piekielną porażką, pewnego rodzaju piętnem. Ludzie załamują się, czują się bezradni. Próbują winić wszystkich dookoła raniąc tym samym najbliższych. Żyją w stresie i napięciu. Dzieci pozbawione wychowawców i wzorców mają trudności w wzrastaniu, w poszanowaniu wartości ludzkich i chrześcijańskim, oraz poprawnym funkcjonowaniu we wspólnocie. Członkowie takich rodzin są bezsilni. Brakuje im wiary, która jest „motorem”, narzędziem napędzającym życie doczesne. Często mówimy, że „wiara czyni cuda, a nadzieja jest jej umocnieniem” Dzięki nadziei pokonujemy wiele trudności na życiowej drodze.
Dlatego zwłaszcza dzisiaj, jak mówi papież: „Rodzina chrześcijańska jest szczególnie ważna, bo powołana do świadczenia o przymierzu paschalnym Chrystusa poprzez ustawiczne promieniowanie radością miłowania i pewnością nadziei, z których ma zdać sprawę. Rodzina chrześcijańska pełnym głosem oznajmia zarówno cnoty Królestwa Bożego, jak i nadzieję błogosławionego życia".
Pamiętajmy, „rodzina chrześcijańska jest komunią osób, znakiem i obrazem komunii Ojca i Syna w Duchu Świętym. Jej działanie w dziedzinie prokreacji i wychowania jest odbiciem stwórczego dzieła Ojca. Jest ona wezwana do uczestnictwa w modlitwie i ofierze Chrystusa. Codzienna modlitwa i czytanie słowa Bożego umacniają w niej miłość. Rodzina chrześcijańska jest powołana do ewangelizacji i misji.” (KKK 2205)
Ojciec Święty nieustannie wzywał do modlitwy; by była to modlitwa rodziny, za rodziny i z rodzinami. Przypominał nam przy tym słowa samego Chrystusa: "Gdzie są dwaj, albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich" (Mt 18,20)(2). Rodzina winna być świątynią - domem modlitwy: modlitwy prostej, serdecznej, przepojonej codziennym trudem. Takiej, "która staje się życiem, aby całe życie stało się modlitwą"(3). "Módlmy się dzisiaj - zachęcał Papież - o tę jedność w naszych rodzinach, jaka rodzi się z modlitwy. Prośmy o to, ażeby rodziny chrześcijańskie się modliły - aby wiele się modliły. To pierwszy warunek spełnienia zadań, jakie stawia wobec nich Chrystus i Kościół"(4). Modlitwa służy bowiem ugruntowaniu rodziny. Przyczynia się do tego, że rodzina staje się silna Bogiem. Z modlitwy płynie również wewnętrzna moc, która jednoczy rodziny w miłości.
Rodzina, jako podstawowa komórka społeczeństwa i żywy element wspólnoty kościelnej, jest pierwszym miejscem modlitwy, a zarazem szkołą modlitwy. O modlitwie rodzinnej poucza nas również Sobór Watykański II: "Dzieci, a nawet wszyscy pozostający w kręgu rodzinnym, znajdą łatwiej drogę szlachetności, zbawienia i świętości, jeżeli torować ją będzie przykład rodziców i modlitwa rodzinna. Małżonkowie zaś, ozdobieni godnością oraz zadaniem ojcostwa i macierzyństwa, wypełnią sumiennie obowiązki wychowania religijnego, które należą przede wszystkim do nich"(5). Na to nauczanie Ojców Soboru powoływał się nasz Papież, przemawiając podczas Mszy św. dla rodzin. Wzywając rodziny do modlitwy, Jan Paweł II stawiał za wzór Maryję, człowieka głębokiej modlitwy. To ona wskazuje nam główny kierunek wszelkiej modlitwy - jest to modlitwa uwielbienia Boga: "Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy" (Łk 1,46). Ojciec Święty zaś wzywał nieustannie: "Módlcie się! Nie ustawajcie w codziennej modlitwie! Modlitwa jest prawdziwie odmieniającą i wyzwalającą mocą naszego życia; w modlitwie dokonuje się autentyczne "spotkanie z życiem""(6). Rodzina chrześcijańska znajduje i utrwala swą tożsamość w modlitwie. Dlatego też rodziny winny starać się, by każdego dnia znaleźć chwilę czasu i poświęcić ją na wspólną rozmowę z Panem i na słuchanie Jego głosu. "Modląca się rodzina - pouczał Papież - jest rodziną zbawioną! Uczyńcie z waszych domów miejsce wiary chrześcijańskiej i wszelkich cnót poprzez wspólnie odmawianą modlitwę! Jakże piękny jest obraz rodziny, która co wieczór odmawia chociaż część różańca!"(7). Jak wskazywał Ojciec Święty, różaniec jest w pewnym sensie typową modlitwą chrześcijańskiej rodziny(8). Wezwanie do modlitwy kierował Jan Paweł II do wszystkich członków rodzin - do rodziców, ale też do młodzieży i dzieci. Podkreślał przy tym szczególne znaczenie modlitwy dziecięcej. Papież głęboko wierzył w moc i skuteczność dziecięcej modlitwy: "Jakże ogromną siłę ma modlitwa dziecka! Staje się ona czasem wzorem dla dorosłych: modlić się z prostotą i całkowitą ufnością, to znaczy zwracać się do Boga tak, jak to czynią dzieci"(9).
Modlitwa jest konieczna w życiu każdego chrześcijanina, ale modlitwa rodzinna ma szczególny charakter. Ponieważ jest to modlitwa wspólna, to należy ją dostosować do potrzeb każdej rodziny. Ma ona bowiem swój głęboki wpływ na rodzinę. Pobudza uczucie czci dla Pana Boga i wzajemnego szacunku dla siebie. Nadaje też wszelkim radościom i smutkom, wszystkim zdarzeniom i okolicznościom perspektywę Bożego miłosierdzia i Jego opatrzności. Najświętsze Serce Jezusa pomaga rodzinie ściślej się zespolić, a zarazem wzbudza w niej większą gotowość służenia Kościołowi oraz społeczeństwu. Taka modlitwa rodzinna czerpie swą treść z życia rodzinnego, które w różnych okolicznościach pojmowane jest jako powołanie Boże(10).
W "Familiaris consortio" Ojciec Święty podkreślał szczególną misję wychowawczą rodziny - wprowadzenie młodego pokolenia w życie modlitwą: "Na mocy swej godności i misji kapłańskiej właściwej wszystkim ochrzczonym, rodzice chrześcijańscy mają szczególne zadanie wychowania dzieci do modlitwy, wprowadzenia ich w stopniowe odkrywanie Bożego misterium i nauczenia osobistej z Nim rozmowy. Szczególnie zaś w rodzinie chrześcijańskiej, ubogaconej łaską i obowiązkami sakramentu małżeństwa, należy już od najwcześniejszego wieku uczyć dzieci zgodnie z wiarą na chrzcie otrzymaną poznawania i czci Boga, a także miłowania bliźniego"(11).
Głównym i niezastąpionym elementem wychowania do modlitwy jest świadectwo rodziców, ich konkretny przykład. "Tylko modląc się wspólnie z dziećmi, wypełniając swoje królewskie kapłaństwo, ojciec i matka zstępują w głąb serc dzieci, pozostawiając ślady, których nie zdołają zatrzeć późniejsze wydarzenia życiowe"(12). Papież przypomniał w swym nauczaniu znamienne słowa swego poprzednika - Pawła VI - skierowane do rodziców: "Matki, czy uczycie wasze dzieci modlitwy chrześcijańskiej? Czy przygotowujecie je w łączności z kapłanami do sakramentów wieku dziecięcego: spowiedzi i Komunii św., bierzmowania? Czy przyzwyczajacie je myśleć w chorobie o Chrystusie cierpiącym? Wzywać pomocy Matki Bożej i Świętych? Czy odmawiacie Różaniec w rodzinie? A wy ojcowie, czy umiecie modlić się z waszymi dziećmi, z całą wspólnotą domową, przynajmniej od czasu do czasu? Wasz przykład - prawego myślenia i działania - poparty wspólną modlitwą jest lekcją życia, stanowi akt kultu szczególnie zasługujący; wnosicie w ten sposób pokój w progi domu. Pamiętajcie: w ten sposób budujecie Kościół"(13).