Wiara jest dla mnie bardzo ważnyą częścią życia. Jest ze mną od momentu mojego chrztu. Wiara powinna być ważna w życiu każdego cżłowieka, gdyż to dzięki niej mamy siłę by żyć. To od Boga uczymy się miłości do siebie i do drugiego człowieka. Wiara jest czymś co pomaga mi w złych i dobrych momentach. Wiara to jest to, czego nie można zobaczyć a wiem, że jest. Bóg wie, że w niego wierzę i że jest to silna więź. Wiadomo, że nikt nie jest doskonałym człowiekiem i każdy ma chwile zwątpienia. Tak jest również ze mną. Czasami w trudnych momentach zdarza mi się pomyśleć, dlaczego Bóg mnie tak każe. Ale staram się wtedy myśleć, że widocznie tak miało być i ze to może jest mi właśnie pisane. Zdarza mi się także nieco osłabić wiarę poprzez pominięcie mszy świętej w niedzielę, ale nie jest to wina mojego lenistwa lecz na przykład choroby. Wtedy staram się to poprawić poprzez obejrzenie choćb y w telewizji mszy świętej. Myślę, że moja wiara jest ogromna i dopiero uczę się jak sobie z nią radzić.
Wiara jest dla mnie bardzo ważnyą częścią życia. Jest ze mną od momentu mojego chrztu. Wiara powinna być ważna w życiu każdego cżłowieka, gdyż to dzięki niej mamy siłę by żyć. To od Boga uczymy się miłości do siebie i do drugiego człowieka. Wiara jest czymś co pomaga mi w złych i dobrych momentach. Wiara to jest to, czego nie można zobaczyć a wiem, że jest. Bóg wie, że w niego wierzę i że jest to silna więź. Wiadomo, że nikt nie jest doskonałym człowiekiem i każdy ma chwile zwątpienia. Tak jest również ze mną. Czasami w trudnych momentach zdarza mi się pomyśleć, dlaczego Bóg mnie tak każe. Ale staram się wtedy myśleć, że widocznie tak miało być i ze to może jest mi właśnie pisane. Zdarza mi się także nieco osłabić wiarę poprzez pominięcie mszy świętej w niedzielę, ale nie jest to wina mojego lenistwa lecz na przykład choroby. Wtedy staram się to poprawić poprzez obejrzenie choćb y w telewizji mszy świętej. Myślę, że moja wiara jest ogromna i dopiero uczę się jak sobie z nią radzić.
Wiara jest dla mnie ukojeniem, jest takin ratunkiem w naszym życiu. To nie tylko chodzenie do kościoła, czy modlitwa... To oddanie się Bogu.
Dla mnie chodzenie do kościoła jest czasami niemożliwe, ponieważ mam "inne" rzeczy na głowie. Myślę, że tutaj popełniam wielki błąd.
Ale jestem tylko człowiekiem i nie jestem idealny(a).
I jak? Może być?