Niechodzi o doskonałośc ponieważ nikt nie jest idealny,a umartwienie sama nie wiem...może ten ból,i to cierpienie uważamy że to nam pomaga a prawda jest taka że tylko staramy się ukryć cos co zrobiliśmy naszym cierpieniem.
W swietosci chodzi o doskonalosc z bliskoscia z Bogiem, nieskazitelnoscia, calkowitym uwolnieniem od grzechow. Umartwianie to ubolewanie nad wlasna slaboscia, chec zmiany na lepsze, ukazywanie skruchy. Zaden czlowiek nie jest idealny zyjac, ale umartwiajac sie i poprawiajac zle uczynki, przyblizamy sie do swietosci- do Boga.
Mam nadzieje, ze pomoglam, pisalam sama, wiec nie martw sie ze ktos bd mial tak samo ;D ;p
Niechodzi o doskonałośc ponieważ nikt nie jest idealny,a umartwienie sama nie wiem...może ten ból,i to cierpienie uważamy że to nam pomaga a prawda jest taka że tylko staramy się ukryć cos co zrobiliśmy naszym cierpieniem.
Mam nadzieje że ci pomogłam:p
W swietosci chodzi o doskonalosc z bliskoscia z Bogiem, nieskazitelnoscia, calkowitym uwolnieniem od grzechow. Umartwianie to ubolewanie nad wlasna slaboscia, chec zmiany na lepsze, ukazywanie skruchy. Zaden czlowiek nie jest idealny zyjac, ale umartwiajac sie i poprawiajac zle uczynki, przyblizamy sie do swietosci- do Boga.
Mam nadzieje, ze pomoglam, pisalam sama, wiec nie martw sie ze ktos bd mial tak samo ;D ;p