Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jak zastosować metodę równoległoboku do obliczenia sumy wektorów, gdy jest ich 4 a każdy skierowany jest w inną stronę ich zwroty i długości też są rożne.
adam8711
Obliczasz dwa pierwsze, do wypadkowego z dwu pierwszych dokładasz trzeci, do nowopowstałego wypadkowego czwarty. Jeśli chcesz za jednym zamachem to ułóż je tak, by grot pierwszego wektora stykal się w jednym punkcie z ogonem drugiego, grot drugiego z ogonem trzeciego, grot trzeciego z ogonem czwartego. Wektor wypadkowy będzie od ogona pierwszego do grota czwartego wektora.