A:"Hrabia Henryk, rudowłosy, wszedł do izby, a złotem kieszenie wypchane..."
R:"Rewolucjonistów prowadzono na ściecie, i tylko jeden Pankracy [...] przetrwał nagonkę"
A:"- Ten twój Orcio to złoty chłop, ale wodę ma we łbie jakby się w sierocińcu kościelnym narodził."
A i R:"[...]i gdy służka podała przepiórkę na złotym talerzu, na którą hrabia się zapatrzał, myślał żem sam że nawet burżuazji taka próżność nie przystoi"
A:"- Mario, sto galonów, to nie przystoi"
R:"- [...] głosi ktoś że Danton oddziały formuje pod Paryżem"
R:"Do giloty prowadził go długi konwój z armią stanu i żandarmami na czele [...]"
A:"Jak lud nie ma chleba, to niech kawiorem się nażywi..."
A:"Hrabia Henryk, rudowłosy, wszedł do izby, a złotem kieszenie wypchane..."
R:"Rewolucjonistów prowadzono na ściecie, i tylko jeden Pankracy [...] przetrwał nagonkę"
A:"- Ten twój Orcio to złoty chłop, ale wodę ma we łbie jakby się w sierocińcu kościelnym narodził."
A i R:"[...]i gdy służka podała przepiórkę na złotym talerzu, na którą hrabia się zapatrzał, myślał żem sam że nawet burżuazji taka próżność nie przystoi"
A:"- Mario, sto galonów, to nie przystoi"
R:"- [...] głosi ktoś że Danton oddziały formuje pod Paryżem"
R:"Do giloty prowadził go długi konwój z armią stanu i żandarmami na czele [...]"
A:"Jak lud nie ma chleba, to niech kawiorem się nażywi..."
R:"Pożeramy swoje dzieci, mousie [...]"