W moich rodziacach cenię dużą cierpliwość, którą mają do mnie. Doceniam ich zaangażowanie w dobro rodziny, wspólne wyjazdy, pikniki i to, że z każdym problemem mogę się do nich zgłosić. Cenię rodziców również za swobodę i zaufanie do mnie , bo nie każdy rodzic potrafi zaufać swojemu dziecku. Oczywiście za miłość, którą mnie obdarzają należy im się wielka nagroda, bo pomimo problemów zawsze mają dla mnie czas i gotowość do pomocy. Zwłaszcza tata rozumie mnie i potrafi z tak niezwykły sposób pokazać najlepsze wyjście z wielu rozwiązań.
Oczywiście nikt nie jest idealny, więc w moich rodzicach rónież zmieniłbym parę rzeczy, przede wszystkim chciałbym móc myjeżdżać z kolegami na obozy a nie tylko co roku z rodzicami na wszasy.Chciałbym też dostawać stałe kieszonkowe na drobne wydatki, przecież każdy wie, że nastolatki mają na co wydawać pieniądze.Chciałbym też, aby rodzice wspierali moje hobby i abym mógł poczuć ich wsparcie w tym co robię.Poza tym chciałbym się częściej spotykać z babcią i dziatkiem, ale niestety mieszkamy daleko od dziatków irodzice rzadko do nich chcą jeżdzić.Jest jeszcze jedna rzecz, którą chętnie bym zmienił w moich rodzicach, a mianowicie ich podejście do zwierząt - oni nie chcą mieć zwierzaka, a ja bym bardzo chętnie się podjął opieką nad nim , wyprowadzaniem, sprzątaniem po nim, ale rodzice w tym temacie są po prostu nieugięci.
W moich rodziacach cenię dużą cierpliwość, którą mają do mnie. Doceniam ich zaangażowanie w dobro rodziny, wspólne wyjazdy, pikniki i to, że z każdym problemem mogę się do nich zgłosić. Cenię rodziców również za swobodę i zaufanie do mnie , bo nie każdy rodzic potrafi zaufać swojemu dziecku. Oczywiście za miłość, którą mnie obdarzają należy im się wielka nagroda, bo pomimo problemów zawsze mają dla mnie czas i gotowość do pomocy. Zwłaszcza tata rozumie mnie i potrafi z tak niezwykły sposób pokazać najlepsze wyjście z wielu rozwiązań.
Oczywiście nikt nie jest idealny, więc w moich rodzicach rónież zmieniłbym parę rzeczy, przede wszystkim chciałbym móc myjeżdżać z kolegami na obozy a nie tylko co roku z rodzicami na wszasy.Chciałbym też dostawać stałe kieszonkowe na drobne wydatki, przecież każdy wie, że nastolatki mają na co wydawać pieniądze.Chciałbym też, aby rodzice wspierali moje hobby i abym mógł poczuć ich wsparcie w tym co robię.Poza tym chciałbym się częściej spotykać z babcią i dziatkiem, ale niestety mieszkamy daleko od dziatków irodzice rzadko do nich chcą jeżdzić.Jest jeszcze jedna rzecz, którą chętnie bym zmienił w moich rodzicach, a mianowicie ich podejście do zwierząt - oni nie chcą mieć zwierzaka, a ja bym bardzo chętnie się podjął opieką nad nim , wyprowadzaniem, sprzątaniem po nim, ale rodzice w tym temacie są po prostu nieugięci.